W sali treningowej grupy Universum w Hamburgu Sosnowski stanął przed szansą odzyskania pasa po tym jak zdobył go w 2009 r. z Paolo Vidozą (musiał go oddać gdy walczył z W. Kliczką o mistrzostwo świata WBC).
Kibice zgromadzeni na trybunach obiektu nie obejrzeli pasjonującego widowiska. Wydawało się już, że o werdykcie mistrzowskiego pojedynku zdecydują sędziowie. Wystarczyła jednak chwila dekoncentracji i zawahania „Dragona”, a Dimitrenko trafił go celnie prawym podbródkowym. Polak padł na ziemię. Przez kilka minut leżał na deskach oszołomiony mocnym i precyzyjnym trafieniem rywala.
Pojedynku nie zdecydowała się transmitować żadna stacja telewizyjna.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?