Warszawska ekspozycja to przeszło 2 tysiące metrów kwadratowych z 24 specjalnie zaaranżowanymi salami oraz 70 instalacjami multimedialnymi, wizualnymi i sensorycznymi. Wezuwiusz nie tylko zagrzmi ale i przemówi głosem Piotra Fronczewskiego. Jeden z najbardziej znanych polskich aktorów przeprowadzi nas od wnętrza krateru, poprzez gromadzącą się magmę do samej erupcji wulkanu. Ta efektowna projekcja w technologii 4D jest punktem kulminacyjnym ekspozycji.
Życie w cieniu wulkanu to ekspozycja totalnie innowacyjna oparta na najnowszych technologiach wizualnych i sensorycznych. Wystawa jest niezwykłą rekonstrukcją antycznych Pompejów sprzed wybuchu Wezuwiusza w 79 roku naszej ery. Fascynująca historia z pogranicza archeologii i architektury przełożona na język oprogramowania i trójwymiarowej grafiki komputerowej. Od 9 kwietnia do 18 października 2015 roku dostępna dla zwiedzających w powierzchniach wystawowych Stadionu Narodowego.
Czytaj także: Amerykanie stworzyli komputer mniejszy od ziarnka ryżu
Przy tworzeniu wystawy zostały wykorzystane wszystkie dostępne, najnowocześniejsze technologie: rekonstrukcje 3D i 4D, tak jak w przypadku prezentacji wybuchu wulkanu, ponadto efekty multisensoryczne, cyfrowe projekcje przestrzenne, zsynchronizowane multimedialnie pulpity ciekłokrystaliczne, hologramy oraz trójwymiarowe miraże. Odtworzono detal po detalu. Powstały Pompeje w nowym wymiarze. Widz poprzez zmysły wzroku, słuchu i dotyku doświadcza atmosfery życia w Pompejach sprzed prawie 2 tysięcy lat.
Źródło: AIP
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?