MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Stadion w Zabrzu - tani, ale na światowym poziomie

Wojtas WuWu
Wojtas WuWu
We wtorek odbyła się konferencja prasowa, poświęcona budowie nowego stadionu w Zabrzu. Jej organizatorem była spółka "Stadion w Zabrzu". W trakcie konferencji omówiono kwestie związane z terenami pod inwestycje wokół stadionu.

W konferencji udział wzięli: prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik, wiceprezydent Krzysztof Lewandowski, prezes spółki "Stadion w Zabrzu" Tadeusz Dębicki, główny projektant stadionu Marek Szcześniak oraz specjalista z zakresu Funduszy Unii Europejskiej Władysław Wróbel.

W początkowych założeniach budowa stadionu miała składać się z trzech etapów. Jednak po zmianie przepisów UEFA, dotyczących miejsc parkingowych dla autobusów, projekt skrócił się do dwóch etapów. Miejsce, które do tej pory przeznaczone było na wspomniane parkingi (byłe kąpielisko), stanie się terenem inwestycyjnym. I etap modernizacji (trwa obecnie) zakończy się w kwietniu 2013 roku, a drugi rok później.

Zadowolony z przebiegu dotychczasowych prac, a także potencjału, jaki daje nowy stadion i tereny wokół niego jest główny projektant nowego stadionu, Marek Szcześniak. - Dla mnie, jako warszawiaka, działka, na której stoi stadion i tereny sąsiadujące, jest fantastyczna, ma niepowtarzalne otoczenie. Wielkim arcydziełem architektury modernistycznej jest kościół św. Józefa. Naszym celem było odpowiednie wkomponowanie stadionu w otoczenie i jego uporządkowanie. Obiekt powinien współgrać z przestrzenią miasta i dzielnicy - przekonuje Szcześniak.

Ponadto podkreślił, że projekt został wykonany po analizie projektów stadionów budowanych wcześniej (również z myślą o Euro) i powinien uchronić głównego inwestora przed różnymi pułapkami zarówno w trakcie budowy, jak i późniejszego użytkowania obiektu.

Spółka "Stadion w Zabrzu" spodziewa się, że głównymi przychodami stadionu będą wpływ z: dnia meczowego (41,28 proc.), wynajmu powierzchni komercyjnych, np. restauracja, SPA, fitness, sklep kibica (37,82 proc.). Innymi przychodami mają być też najem stadionu na inne mecze, organizacja imprez na płycie lub koronie stadionu, zwiedzanie, konferencje oraz sympozja.

Jak podaje górnikzabrze.pl, prezes Dębicki potwierdził także, że spółka postara się o sprzedanie prawa do nazwy stadionu. Przychód z tego tytułu jest szacowany na 14,71 proc. rocznego budżetu stadionu. Nowy stadion w Zabrzu będzie stosunkowo tani w porównaniu ze Stadionem Narodowym. Koszt budowy jednego miejsca w Warszawie wyniósł prawie 7 tysięcy euro, natomiast w Zabrzu wynosi on tylko 527 euro.

Komunikacja na bardzo wysokim poziomie, profesjonalna kadra, wyjątkowa i prestiżowa lokalizacja oraz nowe usługi sprawią, że stadion im. Ernesta Pohla stanie się nie tylko miejscem rozgrywania widowisk sportowym, ale także odpowiedzią na potrzeby mieszkańców Zabrza.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto