Na szczęście nie potrzeby likwidacji całego, liczącego 16 sztuk stada. "W odniesieniu do żubrów, które nie wykazują objawów choroby, a ujemne wyniki testów nie potwierdzają zakażenia, wniosek KPN o zabicie tych żubrów (...) nie jest wystarczająco umotywowany" - czytamy w decyzji ministra środowiska.
Wydana decyzja w sprawie odstrzelenia zakażonych zwierząt dotyczy czterech żubrów i dwóch cieląt, karmionych przez zakażone żubrzyce. Ich odstrzału ma dokonać osoba, którą wskaże dyrektor KPN. W czwartek (8 stycznia) nie była jeszcze znana data odstrzału ani osoba, która ma tego dokonać. Ma to nastąpić jak najszybciej ze względu na ryzyko zakażenia kolejnych zwierząt.
Zgodnie z decyzją ministra zabite żubry będą zbadane, pobrany materiał ma być udostępniony ośrodkom naukowym. Tusze żubrów mają być zagospodarowane zgodnie z zaleceniem powiatowego lekarza weterynarii, a teren, gdzie przebywały chore żubry, ma być oczyszczony i zdezynfekowany. Pod obserwacją lekarzy będzie pozostałe dziesięć żubrów, u których dotychczas nie stwierdzono gruźlicy.
- Po likwidacji sześciu chorych żubrów będzie przeprowadzone kolejne badanie u pozostałych żubrów - informuje Krzysztof Zając, powiatowy lekarz weterynarii w Tomaszowie Mazowieckim. - Kolejne badanie pokaże, co dalej. Jeśli następne zwierzę będzie chore, wydamy wspólną opinię, jakie działania należy dalej podjąć. Teren jest ogrodzony płotem, jest małe prawdopodobieństwo, by choroba rozniosła się na okolice.
Czytaj także: W gdańskim ogrodzie zoologicznym przyszły na świat wilki grzywiaste
Nie mamy też sygnałów od myśliwych, że gruźlica wystąpiła u innych zwierząt leśnych - dodaje Krzysztof Zając. Pozostałe zdrowe żubry, u których testy nie potwierdziły choroby, pozostaną zatem w ośrodku hodowli w Smardzewicach. Będą pod czujną obserwacją weterynarzy. Kolejne badanie żubrów według zaleceń ma być przeprowadzone po upływie co najmniej dwóch miesięcy od odstrzału chorych zwierząt.
Źródło: AIP
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?