Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stefania Stipal. Druhna „Luna” z lilijką w życiorysie

Darek Szczecina
Darek Szczecina
Hm. Stefania Stipal.
Hm. Stefania Stipal. Ze zbiorów autora
Niemal całe życie poświęciła Harcerstwu. Do 1 Lwowskiej Drużyny Harcerek, tej samej którą założyła i prowadziła Olga Małkowska, wstąpiła mając 13 lat. I już w Harcerstwie została.

Stefania Stipalówna urodziła się 20 sierpnia 1903 roku w Chorośnicy pod Lwowem. Nauki pobierała we Lwowie, ukończyła Uniwersytet Lwowski. Pracowała jako nauczyciel seminarium nauczycielskiego i gimnazjum. W czasie wojny prowadziła tajne nauczanie, była dyrektorem „podziemnego” gimnazjum. I cały czas czynni działała w Związku Harcerstwa Polskiego.

W okresie wojny polsko-sowieckiej 1920 roku, druhna „Luna” organizowała pomoc dla lwowskich dzieci. Z innymi harcerkami organizowała im zajęcia, zabawy. W ten sposób powstały zalążki nowych przyszłych drużyn harcerskich.

Druhna Stefania awansowała. W 1924 roku podjęła pracę nauczycielki w Stanisławowie i została komendantką miejscowego Hufca Harcerek. Natomiast komendantką Lwowskiej Chorągwi Harcerek wybrano ją w 1933 roku. W tym samym roku otrzymała stopień harcmistrzyni. Po trzech latach komendantury udzielała się w wydziale szkolenia oraz podjęła współprace z Główną Kwaterą Harcerek. Owocem tej współpracy była m.in. książka „Dziewczęta wędrowniczki”.

Podczas II wojny światowej była komendantką Pogotowia Harcerek we Lwowie, a od 1941 roku równolegle komendantką chorągwi. Okres okupacji to przede wszystkim tajne nauczanie (była dyrektorką tajnego gimnazjum i liceum) oraz konspiracyjna praca harcerska i w Armii Krajowej.

Po przejściu frontu, gdy – jak to określała druhna „Luna” – nastała druga okupacja sowiecka, wyjechała ze Lwowa. W 1945 roku na rok zatrzymała się w Przemyślu. Pracując w miejscowym liceum włączyła się do pracy powołanej do życia komendy chorągwi. W 1946 roku na dobre osiadła na Wybrzeżu.

Pracowała zarobkowo jako nauczyciel, najdłużej w Wyższej Szkole Pedagogicznej i Ośrodku Metodycznym Nauczycieli. Społecznie w Harcerstwie. Została członkiem Komendy Chorągwi Harcerek (z siedzibą w Gdyni), gdzie zajmowała się kształceniem.

Przemiany poprzedzające likwidację ZHP w 1950 roku zepchnęły druhnę Stipal na drugi plan. Po kilku latach niemożności pełnienia harcerskiej służby w grudniu 1956 roku hm. Stefania Stipal wyjechała na zaproszenie Aleksandra Kamińskiego do Łodzi. Następnie z gronem przedwojennych instruktorów zasiliła tzw. Zjazd Łódzki reaktywujący działalność Związku Harcerstwa Polskiego. Została wybrana do Rady Naczelnej Harcerstwa i weszła w skład Prezydium.

Z energią przystąpiła do odbudowy Harcerstwa w Gdańsku. Została zastępcą komendanta chorągwi. Niestety, po dwóch latach znowu została zepchnięta na dalszy plan. Jednak nadal drużyny i kręgi instruktorskie często zapraszały ją na swoje zbiórki, aby skorzystać z jej życzliwości i olbrzymiej skarbnicy wiedzy harcerskiej.

W 1976 roku wraz z innymi gdańskimi starszymi instruktorami zakładała Krąg Instruktorów Seniorów „Korzenie”. Honorowy stopień hm. PL otrzymała w 1978 r., a honorowy tytuł instruktora-seniora ZHP w 1983 r. W 1980 r. wstąpiła do drugiego kręgu instruktorskiego: gdańskiego Kręgu Instruktorów Harcerskich im. Andrzeja Małkowskiego.

W 1989 roku druhna „Luna” opuściła szeregi ZHP aby szkolić młodą kadrę w „raczkującym” ZHR. Została honorową Przewodniczącą Okręgu Pomorskiego ZHR.

26 kwietnia 2000 roku na sopockim Cmentarzu Katolickim w asyście harcerskich sztandarów (ZHP i ZHR), wśród przyjaciół młodzieży i starszyzny harcerskiej została pożegnana harcmistrzyni Stefania Stipal. Całe życie pełniła służbę Bogu i bliźnim. Była wierna harcerskim ideałom. Odeszła na wieczną wartę „legenda harcerstwa”.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto