Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stenogram wypowiedzi Kopacz na temat Smoleńska został sfałszowany?

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
W programie Jana Pospieszalskiego "Bliżej", Anita Gargas poinformowała opinię publiczną, że stenogram ze słynną wypowiedzią minister Ewa Kopacz, dotyczącą katastrofy smoleńskiej został zmodyfikowany.

"Najmniejszy skrawek, który został przebadany, najmniejszy szczątek, który został znaleziony na miejscu katastrofy, wtedy kiedy przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku, na głębokości ponad jednego metra i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny, każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie”- zapewniała Ewa Kopacz po katastrofie smoleńskiej.

Pech chciał, że na miejscu katastrofy zwykli ludzie bez problemów znaleźli pozostałości: zwykłe rzeczy, takie jak dowód osobisty, ale też i fragmenty ciała. W zderzeniu z tym faktami wypowiedź byłej minister zdrowia wyglądała niewiarygodnie.

Może dlatego, stenogram z wypowiedzią Kopacz został zmodyfikowany lub, jak twierdzi Marek Pyza z serwisu wPolityce.pl, sfałszowany. A brzmi on teraz następująco: „Gdy znaleziono najmniejszy szczątek na miejscu katastrofy, wtedy przekopywano z całą starannością ziemię na głębokości ponad 1 m i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny. Każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie.”

Rola Ewy Kopacz w sprawie katastrofy smoleńskiej jest co najmniej niejednoznaczna. Posłanka PO zaraz po tragicznych wydarzeniach w Smoleńsku przekonywała, że polscy lekarze brali udział w rosyjskiej sekcji zwłok. "Pracujemy jak jedna wspólna rodzina" - zapewniała Kopacz.

Kiedy jednak doszło do ekshumacji zwłok Zbigniewa Wassermanna, okazało się, że są znaczne różnice pomiędzy ustaleniami rosyjskich naukowców i polskich. To samo jest w przypadku ciała Przemysława Gosiewskiego. Okazało się, że zaszyto w nim m.in. rękawiczki chirurgiczne. Mecenas Rogalski twierdzi, że Rosjanie upozorowali sekcję zwłok!

Po tych faktach minister Kopacz zaczęła wycofywać się ze swoich zapewnień, i zmieniać wersję wydarzeń. U Moniki Olejnik mówiła wprost, że lekarze nie brali udziału w sekcji zwłok, ponieważ nie byli biegłymi lekarzami sądowymi powołanymi przez prokuraturę, a ich zadaniem było pobranie próbek DNA od rodzin ofiar i pokazanie im ciał bliskich.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto