- Jakoby rok bez wiosny chcieli mieć ci, którzy by chcieli, by młodzi nie szaleli - słowami Kochanowskiego, jak zwykle, dyrektor Romuald Kubiciel rozpoczął swoje studniówkowe przemówienie, w którym dziękował wszystkim za wspólnie spędzone trzy lata i życzył zabawy "pięknej i bezpiecznej" i "takiej, w której będziemy się razem bawić"
Dziękując nauczycielom, powiedział: "Dziękuję za serce i rozum, za uśmiech i pogrożenie palcem: dziękuję za całą miłość, którą wy, wychowawcy i nauczyciele, tej młodzieży ofiarowaliście".
Wznosząc toast dyrektor Romuald Kubiciel powiedział: Za was, za wasze szczęście i pomyślność, nie tylko w maju;mądre wybory i życiową mądrość na kolejne lata.
Podkreślił również jest to ostatni rocznik z trzema klasami, kolejne roczniki mają już cztery klasy.
Na tegorocznej studniówce bawiły się zatem trzy klasy, ale wychowawców było czworo, ponieważ zaproszenie przyjęła również Agnieszka Wyderka-Dyjecińska, obecnie wicestarosta powiatu bieruńsko-lędzińskiego, która przez rok, w pierwszej klasie, była wychowawczynią klasy a.
Polonezy były cztery. Pierwszy - z muzyką Kilara - tańczyli nauczyciele oraz dyrekcja. Poloneza z "Pana Tadeusza" zatańczyła tylko jedna lasa, pozostałe miały polonezy z "Ogniem i mieczem" oraz "Czasu honoru". Wszystkie z efektowną choreografią nauczycielki Karoliny Berger.
Prezentem dla wszystkich był walc angielski zatańczony przez kilka par.
Natomiast zabawa zaczęła się od energetycznej i integracyjnej belgijki.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?