Srebrny medal przypadł Słowence Tinie Maze, która straciła do zwyciężczyni 0.49 sek. Dopiero na trzecim miejscu, ze stratą 0.74 sek znalazła się faworyzowana Amerykanka Lindsey Vonn.
Na czwarte miejsce niespodziewanie wdarła się Włoszka Johanna Schnarf. Maria Riesch była ósma, Julia Mancuso dziewiąta. Anja Paerson była jedenasta ze stratą 1.84 sek.
O prawdziwym pechu może mówić druga z Austriaczek Elisabeth Goergl. Wydawało się że ma już zapewniony brązowy medal, ostatecznie zakończyła zawody na piątym miejscu. Miejsce szóste zajęła Szwajcarka Nadia Styger.
To trzecie zwycięstwo Andrei Fischbacher. Poprzednio triumfowała w 2008 roku w supergigancie w Sestriere( wspólnie z Fabienne Suter) i w 2009 w zjeździe w Bansku.
W konkursie bardzo długo prowadziła Julia Mancuso, o ułamki sekund wyprzedziła ją dopiero Maria Riesch. Szans na medal pozbawiła je Elisabeth Goergl. Kiedy na prowadzenie wyszła Lindsey Vonn wydawało się, że medale są już podzielone. Jednak jeszcze lepiej od niej pojechały Andrea Fischbacher i Tina Maze.
Jedyna Polka- Agnieszka Gąsienica Daniel była dwudziesta trzecia ze stratą 4.17 sek.
Marusa Ferk, Chelsea Marshall i Emily Brydon miały nieprzyjemnie wyglądające upadki. Do mety nie dotarły też Nadja Kamer i Marie Marchand- Arvier i po raz kolejny Daniela Merighetti. W konkursie wystartowały pięćdziesiąt trzy zawodniczki, do mety nie dojechało aż 15 alpejek.
W Turynie złoto w tej specjalności zdobyła Michaela Dorfmeister, druga była Janica Kostelic, trzecia- rodaczka Dorfmeister -Alexandra Meissnitzer.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
