Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Surrealny świat Angeliki Markul w toruńskim CSW

Łukasz Kołtacki
Łukasz Kołtacki
Od lewej: kurator wystawy Joanna Zielińska, rzecznik prasowy CSW w Toruniu Katarzyna Drewnowska-Toczko, z tyłu Angelika Markul, artystka.
Od lewej: kurator wystawy Joanna Zielińska, rzecznik prasowy CSW w Toruniu Katarzyna Drewnowska-Toczko, z tyłu Angelika Markul, artystka. Łukasz Kołtacki
W Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu można oglądać wystawę prac Angeliki Markul pt. "Nów/New Moon". Ekspozycja w formie nadrealistycznej, gigantycznej instalacji site specific jest zbiorem rzeźb, obrazów a także materiałów wideo.

Tytuł wystawy, czyli "Nów" związany jest z jedną z faz Księżyca, podczas której nie jest on widoczny z Ziemi. W noc, podczas której na niebie brakuje tego obiektu planeta pogrążona jest w całkowitej ciemności, podobnie jak ekspozycja Angeliki Markul. W wielu kulturach świata, czas, kiedy Księżyc jest w nowiu, opisywany jest jako moment oczyszczenia, zmian i regeneracji. Jest to również sztuka rodzaju site specific, czyli układ stworzony specjalnie do tego miejsca, co stanowi o wyjątkowości wystawy.

Obiekty, jakie możemy zobaczyć skonstruowane zostały z charakterystycznych dla artystki materiałów: szkła o różnych fakturach, drewna i metalu, lamp o niezwykle drażniącym świetle czy towarzyszących im dyszących wentylatorów przemysłowych. Napotkać można użyte jako symbol, wyrastające z podłogi i piętrzące się po sam sufit, czarne grube folie, w które zwykle pakuje się odpady czy martwe ciała. Nie bez powodu więc skąpane są w przeraźliwym, zimnym i trupim świetle. Wszystko to poprzedzielane półprzeźroczystymi ekranami, ciemnymi zakamarkami, w których czają się zwierzęce formy, momentami przeskalowane i przesadzone, kuszące swym pięknem, innym razem odrzucające swoją formą.

Uzupełnieniem ekspozycji są wideoinstalacje - "Mowa owadów", "Widziane", czy ukryty w ścianie "Lokator". Zobaczyć można monstrualnych rozmiarów okaleczone, pasące się zwierze czy śledzić życie gryzonia, który z zaciekawieniem penetruje pogrążony w ciemności korytarz. Jak twierdzi Markul, inspiracją były dla niej filmy kontrowersyjnego, amerykańskiego reżysera Davida Lyncha oraz prace Matthew Barneya. Cały zresztą świat, jaki prezentuje nam artystka to świat typu abject - będąca równoczesnym połączeniem fascynacji i wstrętu surrealistyczna kraina.

Angelika Markul jest młodą artystka pochodząca z Poznania, jednak na stałe mieszka i pracuje w Paryżu. W 2003 roku otrzymała dyplom Ecole Nationale Superieure des Beaux Arts, w Polsce debiutowała wystawą Sen Muchy. W roku 2008 w toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej z okazji otwarcia placówki można było już oglądać jej spektakularną rzeźbę z piany pt. Iceberg. Obecnie współpracuje z francuską Galerią Frédéric Giroux i Galerią Kewenig w Kolonii. Uczestniczka wielu wystaw zbiorowych i indywidualnych, m.in. w Museum d’Art Moderne Contemporain de la Ville, Grand Palais du Louvre czy Castello di Rivoli i Museo d’Arte Contemporanea w Turynie.

Wystawę oglądać można do 31 maja 2009.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto