Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Syria. Po środowym zamachu Assad uciekł z Damaszku i szykuje odwet

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Wczorajszy zamach samobójczy w Damaszku mocno wstrząsnął nie tylko biurem bezpieczeństwa narodowego i centrum miasta, ale przede wszystkim władzami państwa. Syria przeżywa ciężki okres krwawych doświadczeń, niosących śmierć.

Prezydent Syrii Bashar al-Assad uciekł ze stolicy. Zatrzymał się, jak podają agencje prasowe i źródła opozycji, w nadmorskim mieście Latakia. Stamtąd dowodzi operacjami wojskowymi przeciwko zabójcom syryjskich oficerów i przygotowuje odwet. Rebelianci, po udanym zamachu, świętują swój sukces. I nie ustają w walkach.

Według najnowszych doniesień, nie ma pewności, czy prezydent Assad dotarł do Latakii, przed czy też po ataku samobójczym w biurze bezpieczeństwa narodowego. Nie wiadomo również, gdzie przebywa obecnie jego żona i trójka dzieci.

Z doniesień syryjskiej opozycji wiadomo, że po zamachu w Damaszku, uruchomiła się wielka fala masowych dezercji żołnierzy wojsk rządowych.

Zaskoczony i zszokowany zamachem w trakcie spotkania w biurze bezpieczeństwa narodowego, prezydent Assad nie wystąpił publicznie po tym wstrząsającym wydarzeniu, w którym zginęli ministrowie. Wśród zabitych, jak oficjalnie przyznano, są m.in. minister spraw wewnętrznych, szef syryjskiego wywiadu i szwagier prezydenta Syrii - Assef Shawkat.

Ponadto – jak informuje serwis gazeta.pl – w środowych walkach zginęło 214 osób, w tym 124 cywilów, 62 rządowych żołnierzy i 28 rebeliantów - podała syryjska organizacja pozarządowa. Aktywiści opozycji twierdzą, że w wyniku środowego zamachu i ataku sił opozycyjnych w Damaszku, doszło do masowych dezercji. Od początku rebelii w Syrii zginęło, według różnych źródeł, ponad 17 tys. ludzi, głównie cywilów.

Miasto od kilku dni jest areną niezwykle krwawych starć pomiędzy armią rządową a rebeliantami z tzw. Wolnej Armii Syryjskiej (WAS). WAS chce przeprowadzić skuteczną "batalię na rzecz wyzwolenia" Damaszku spod reżimu prezydenta Assada.

Od wczoraj trwają wzmożone walki zbrojne w stolicy i w okolicach Damaszku. Zbrojne oddziały opozycyjne przyznały się dziś "do zestrzelenia helikoptera i unieruchomienia trzech pojazdów wojskowych".

Prezydent USA, Brack Obama wzywa niemal co kilka dni prezydenta Syrii do rezygnacji z funkcji i zaprzestania krwawych walk w kraju. Prezydent Assad nie chce o tym słyszeć. Ma silne wsparcie polityczne i militarne Rosji. Także Rada Bezpieczeństwa ONZ jest bezradna w tej sytuacji. Podejmuje kroki dyplomatyczne mające ograniczyć, a następnie pokojowo zakończyć wojnę domową w Syrii. Niestety, żadne rezolucje nie dochodzą do skutku. Wciąż napotykają na sprzeciw Rosji.

Stanisław Cybruch

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto