Dziś ma być ostatni dzień tak intensywnych opadów. Ma to duże znaczenie dla sytuacji na południu kraju, gdzie nie ma już miejsca na rezerwy powodziowe w większości zbiorników. Zdaniem Millera nie wiadomo jak sytuacja rozwinie się w najbliższych dniach.
Jeszcze nie przestało padać, a w Krakowie jest tylko o 80 cm wody mniej niż podczas powodzi z 1997 roku. Jak na razie wszystkie służby zdają ten trudny egzamin.
Do walki z żywiołem przygotowana jest pomoc sprzętowa, czyli samochody, koparki, pompy, 700 tys. worków piasku i amfibie wojskowe.
Źródło:tvn24
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?