Przed brytyjskim parlamentem wystąpi dziś Michael Moore - minister ds. Szkocji w rządzie Davida Camerona. Odniesie się tym samym do pomysłu największej szkockiej partii, która jako jedyna licząca się siła polityczna w Wielkiej Brytanii postuluje przeprowadzenie referendum w sprawie niepodległości Szkocji.
Zdaniem dziennikarza stacji BBC Nicka Robinsona, Moore najprawdopodobniej oświadczy, że zmiana porządku konstytucyjnego w Szkocji pozostanie w gestii Westminsteru, a ewentualne referendum wśród szkockich obywateli będzie miało wyłącznie charakter opiniodawczy.
Czytaj też: Palestyna pełnoprawnym członkiem UNESCO! (film)
Od samego początku istnienia centrolewicowa Szkocka Partia Narodowa opowiada się za pełną samodzielnością Szkocji. Tuż przed zeszłorocznymi wyborami do szkockiego parlamentu, brytyjskie media poinformowały o sekretnych planach partii mających na celu wprowadzenie specjalnego podatku, który zasiliłby bezpośrednio szkocki budżet. Wobec sprzeciwu władz w Londynie, także i ten pomysł nie został na razie zrealizowany.
Idea referendum, które jeszcze niedawno byłoby nie do pomyślenia, a dziś staje się już realną możliwością, budzi w Wielkiej Brytanii niemałe kontrowersje. Jej pomysłodawcy zaproponowali, by udział w głosowaniu mogli wziąć także 16-to i 17-latkowie, co spotkało się ze sprzeciwem brytyjskiego rządu.
Według różnych danych, poparcie dla niepodległości wyraża od 28 do 38 proc. mieszkańców Szkocji. W opinii Londynu, decyzja o przyznaniu Szkocji pełnej swobody w takich kwestiach jak podatki oraz polityka budżetowa, jeżeli już musi być rozważana, to powinna zostać podjęta przez wszystkich obywateli Wielkiej Brytanii.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?