MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szopka mnie oświeciła

Marzena Marcinkowska
Marzena Marcinkowska
Mamy czas świąteczno-noworoczny. Oglądamy w kościołach szopki, klękamy przed nimi i modlimy się do figur przedstawiających święte postacie. Przeważnie jesteśmy nimi zachwyceni.

Mamy czas świąteczno-noworoczny. Oglądamy w kościołach szopki, klękamy przed nimi i modlimy się do figur przedstawiających święte postacie. Przeważnie jesteśmy nimi zachwyceni.

Pamiętam z dzieciństwa własne zauroczenie tą scenerią. Co roku z niecierpliwością czekałam na możność wrzucenia pieniążków do kiwającego głową aniołka i robiącego to samo, klęczącego obok niego murzynka. Zdenerwowałam się tylko raz, kiedy to przerobiono mechanizm i aniołek z murzynkiem kiwali głowami tylko po wrzuceniu monet dwuzłotowych. Wcześniej reakcja była nawet na najmniejsze nominały. Do tego dochodziła obowiązkowa w takim miejscu modlitwa. Ten nieziemski urok spowijał zniewalająco mój umysł aż do czternastego roku życia, kiedy to nastąpił cud.

Nadeszły kolejne święta i jak zwykle po mszy podeszłam do szopki. Stanęłam jak posąg, bo to, co zobaczyłam, szarpnęło mną z nieopisaną siłą i w ułamku sekundy napełniło oświeceniem! Co to było? Otóż zobaczyłam grupkę dorosłych i dzieci klęczących i modlących się do manekinów okrytych kolorowymi płótnami, które stały kiedyś na wystawie pobliskiego domu handlowego prezentując kostiumy kąpielowe, czasem bieliznę czy sukienki, a manekin płci męskiej zachęcał do kupna garnituru. Włoszczowiacy pamiętają, w innych sklepach manekinów nie było. Ktoś pewnie spyta, skąd mam pewność, że to te same. Odpowiadam: moja mama tam pracowała, a ja przychodziłam i w pewnym sensie bawiłam się z tymi dużymi lalkami.

Nawet wiedziałam, w którym miejscu jedna z nich miała zadrapanie.

To był moment prawdy. Odkryłam, że ludzie uprawiają bałwochwalstwo, są zahipnotyzowani niewłaściwą nauką, dają się zwieść tym, co piękne dla oczu i to trwa do tej pory.

Zastanówmy się więc, czy ufamy Bogu, czy też modlimy się do przedmiotów, które w każdej chwili mogą się zepsuć i trafić na złom lub zostać przetopione na coś innego pod wpływem wysokiej temperatury.

Na dzień dzisiejszy cieszę się, że spadła mi zasłona z oczu i duszy i życzę takiej przemiany tym, którzy uprawiają bałwochwalstwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto