Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Szukając Leara" w Teatrze Studio. Recenzja z próby spektaklu

Katarzyna Zielińska
Katarzyna Zielińska
Grzegorz Bral, reżyser "Szukając Leara - Oratorium"
Grzegorz Bral, reżyser "Szukając Leara - Oratorium"
Ten wyjątkowy koncert odbył się 30 i 31 marca w Teatrze Studio. Trwał około godziny, ale tyle zupełnie wystarczyło, by oczarować widownię. Po plecach przechodziły ciarki, a publiczność była zachwycona.

Koncert otworzył reżyser projektu, Grzegorz Bral. W skrócie poinformował o założeniach tej otwartej próby i zaprosił do wysłuchania koncertu. Prawdziwa "muzyczna uczta" zaczęła się wraz z pierwszymi dźwiękami, które były jedynie strojeniem się głosów. Zaraz potem wyświetlony został krótki film, który pokazywał muzyczne inspiracje Teatru Pieśni Kozła i Teatru Studio - wykonawców pieśni podczas koncertu. Widzieliśmy tam fragmenty poprzednich spektakli oraz prób i warsztatów teatralnych.

"Szukając Leara" nie był występem aktorów, którzy weszli na scenę i odśpiewali swoje kwestie. Jak przystało na prawdziwy teatr, koncert był spektaklem, dialogiem aktorów ze sobą oraz aktorów z publicznością. Niesamowity był sam Grzegorz Bral, który nie stał biernie za kulisami, ale zajmował miejsce na scenie, kontrolował przebieg występu, przysłuchiwał się wykonaniom i jak prawdziwy dyrygent, instruował swoich artystów.

"Szukając Leara - Oratorium". "Pokaz pracy w toku" w Teatrze Studio

Wykonywane utwory zawsze miały swój moment kulminacyjny, który powodował u słuchaczy dreszcz emocji. Wszystko to udawało się dzięki bezbłędnie budowanemu napięciu - część kompozycji śpiewana była a cappella, jednak tym, które robiły największe wrażenie towarzyszyły dudy, flet oraz harmonium. Prostym, wykorzystanym przez aktorów rekwizytem stało się krzesło, a raczej krzesła, które prawie przy każdym utworze miały inny układ. Z czasem wykorzystane zostały jako instrument. Aktorzy w jednej z kompozycji wybijali rytm uderzając właśnie w krzesła.

Grzegorsz Bral: Teatr Studio to wyzwanie

Pomimo tego, że nasze uszy pieściły niesamowite głosy wokalistów, którzy zgrywali się ze sobą naprawdę idealnie, występ nie był całkowicie idealny, co prawdopodobnie jest wynikiem tego, że jest to pokaz pracy nad spektaklem. Teksty, śpiewane zazwyczaj w języku staroangielskim, co utrudniało zrozumienie słów. Krótki wstęp reżysera pozwalał jednak na zrozumienie sensów.

Druga rzecz, która rzucała się w oczy, to wizerunek aktorów - o ile część męska była ubrana podobnie i dobrze ze sobą współgrała wizualnie, panie całkowicie do siebie nie pasowały. Z drugiej jednak strony, koncert był próbą, więc może najzwyczajniej na świecie aktorów nie obowiązywał żaden "ustalony" strój i przyszli ubrani tak jak było im wygodnie.

"Szukając Leara - Oratorium" w wykonaniu Teatru Pieśni Kozła i Teatru Studio im. St. I. Witkiewicza to niezapomniane przeżycie i zachęcam wszystkich, którzy będą mieli okazję do wzięcia udziału w tym koncercie.

Przypomnijmy, że występ był pokazaniem pierwszego etapu pracy nad spektaklem "King Lear" wg Williama Shakespeare'a. Oratorium, jak mówi Grzegorz Bral, to poszukiwanie "narodzin tragedii z ducha muzyki". Premiera całego spektaklu odbędzie się w sezonie artystycznym 2012/2013.

reżyseria: Grzegorz Bral
muzyka: Jean-Claude Acquaviva
aranżacja muzyczna: Maciej Rychły
przygotowanie pieśni: Kacper Kuszewski

aktorzy: Paula Andrade, Vanio Papadelli, Anu Salonen,
Maria Sendow, Anna Zubrzycki, Ewan Downie,
Gabriel Gavin, Rafał Habel,
Kacper Kuszewski, Ian Morgan, Marcin Rudy

Współpraca Teatru Pieśń Kozła i Teatru Studio im. St. I. Witkiewicza

"Macbeth" w Teatrze Pieśń Kozła we Wrocławiu

Nie czekaj, zgłoś się! Trwa konkurs Dziennikarz Obywatelski 2010 Roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto