Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szukasz pracy? "Screening analyst" prześledzi Twoje życie

Grażyna Kiliańska-Przybyło
Grażyna Kiliańska-Przybyło
Wzór CV
Wzór CV
Zawody są odbiciem stylu życia ludzi, wartości jakie wyznają i potrzeb społecznych. Dzisiaj słów kilka o zawodzie zwanym oficjalnie „specjalistą ds. analiz rekrutacyjnych”.

W miarę rozwoju cywilizacji i postępu technologicznego, niektóre z zawodów znikają, a w ich miejsce powstają nowe. Patryk Latacz przedstawił zawód trendsettera, a o tzw. trenerze życia, life coachingu i pisał Tomasz Barciszewski. Dzisiaj słów kilka o zawodzie zwanym oficjalnie
„specjalistą ds. analiz rekrutacyjnych” (ang. background screening analyst). W rozmowie z osobą, która zajmuje się tym od czterech lat, a która wolała pozostać anonimowa, usłyszałam:

Czytaj też: Zawód: trendsetter - lansuj markę za pieniądze

- Praca jest niesamowicie ciekawa, bo każdy człowiek to inna historia. Trochę przypomina pracę detektywa. Sprawdzamy, pytamy i potwierdzamy. Dzwonimy albo mailujemy w różne, odległe, czasem nawet egzotyczne miejsca. Idziemy jakby w ślad za człowiekiem. Różnica jest jednak zasadnicza: osoba poddawana screeningowi wie o tym, bo wymagana jest jej zgoda pisemna. Czasami, tak dzieje się w Wielkiej Brytanii lub w przypadku bardzo odpowiedzialnych stanowisk, screening traktuje się jako część procedury lub etap w postępowaniu rekrutacyjnym. Natomiast to jak się z tym czuję, to już inna sprawa. Zdarzyło mi się, że początkowo ktoś godził się na screening, był sympatyczny i pomocny w kontakcie. Po krótkim jednak czasie tracił cierpliwość i w miarę upływu czasu stawał się coraz bardziej arogancki i niechętny. Czasami nawet agresywny, jakby chciał na mnie wyładować swoje frustracje. Muszę w tym miejscu zaznaczyć, że screening pomaga w zdobyciu pracy, ale jej nie gwarantuje. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, stąd pewnie negatywne emocje.

Czytaj też: Coaching - czy jest potrzebny?

- Sprawdzamy osobę tylko w pewnym ściśle określonym zakresie, którego wymaga od nas zleceniodawca. Najczęściej jest to: przebieg edukacji szkolnej, czy znajomość języków obcych. Ale tu, ważna informacja: pytamy o miejsca ukończenia np. studiów, otrzymane certyfikaty, natomiast oceny szkolne czy inne dane są tajne. Są też informacje całkowicie poufne: np. przebieg choroby, czy inne informacje dot. niepełnosprawności. Swoją drogą, czasami zadziwia mnie jak bardzo ludzie mogą „nakłamać” czy podkolorować swój życiorys. Np. ktoś pisze, że skończył studia, podczas gdy tak naprawdę zaliczył tylko dwa lata. Regułą jest też zawyżanie poziomu znajomości języków obcych.
Inne informacje, które sprawdzamy, to: przebieg kariery zawodowej, karalność, rejestr długów, czasami kredyt, ale już nie jego wysokość. Czasami są też zamówienia „specjalne”, dotyczące charakteru wykonywanej pracy. Dotyczy to zwykle znaczących lub odpowiedzialnych stanowisk administracji państwowej. Wówczas sprawdza się kontakty towarzyskie i społeczne danej osoby, np. czy była „bohaterem” skandalu, i tym podobne.

- Jest to praca wymagająca i obciążająca. To zajęcie wymagające nieustannej koncentracji, praca na tzw. pełnych obrotach. Trzeba mieć pewne umiejętności, przede wszystkim: dobrą organizację czasu i pracy, samodyscyplinę. Bez tych cech łatwo pogubić się w informacjach dotyczących poszczególnych osób, przeoczyć szczegóły, czy o czymś zapomnieć. Weryfikując poszczególne osoby ważne są też predyspozycje takie jak umiejętność nawiązywania i prowadzenia rozmowy, odporność na stres, asertywność. No i bardzo dobra, wręcz biegła znajomość języków obcych. Osobiście, lubię jak coś się dzieje, no i ciągle rozwijam język, ale wiem, że nie wszystkim taka praca może odpowiadać.

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto