NFZ

Pod hasłem "Każdy z nas będzie pacjentem" przebiegał protest przed siedzibą Narodowego Funduszu Zdrowia w Gdańsku.

Protest milczenia pracowników pomorskich szpitali odbędzie się w czwartek przed oddziałem NFZ w Gdańsku. Związki zawodowe informują, że weźmie w nim udział kilkaset osób ponieważ oprócz samych pracowników służby zdrowia przyjdą także stoczniowcy, kolejarze, policjanci, strażacy, i pacjenci kardiologii ze Szpitala Morskiego PCK. Protest odbędzie się pod hasłem "Każdy z nas będzie kiedyś pacjentem".

Pomorski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia zaprzestał drukowania i wydawania książeczek Rejestru Usług Medycznych. Od stycznia z porad lekarza korzystać można bez kuponów, choć wciąż zachowują one swoją ważność.

Już kilka tygodni temu zapewniano nas, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, a tymczasem lekarze rodzinni z Porozumienia Zielonogórskiego nadal nie zawarli kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Porozumienie interweniuje u ministra zdrowia.

Informacja na drzwiach rejestracji, że Poradnia Zdrowia Psychicznego (przy ul. Kościuszki w Głogowie) jest nieczynna do odwołania zaniepokoiła pacjentów. Dyrektor ZOZ-u nie podpisał z Narodowym Funduszem Zdrowia kontraktu na ten rok, bo, jak tłumaczył, stawki za usługi okazały się zbyt niskie.

Poradnia ortopedyczna szpitala w Limanowej przyjmuje jedynie tych pacjentów, którzy opuszczają szpitalny oddział ortopedii. Pozostali, nawet jeśli leczyli się w tej poradni już wcześniej, muszą szukać pomocy gdzieś indziej. Problem w tym, że w powiecie limanowskim nie ma innej przychodni ortopedycznej mającej kontrakt z NFZ.

Od kilku dni nie mogą dostać się do swoich lekarzy, bo drzwi ich gabinetów są zamknięte. Domagają się wypisania recept, bo skończyły się im leki, a nie wolno im przerywać terapii. Są poirytowani, zrozpaczeni i zdesperowani. Jeden z potencjalnych pacjentów, mężczyzna, który na czas nie dostał się do lekarza psychiatry, popełnił pod koniec ubiegłego tygodnia samobójstwo.

Pacjenci, którzy chcą się umówić na wizytę w poradni diabetologicznej przy ul. Pokoju 4 muszą się liczyć z tym, że zostaną odprawieni z kwitkiem. Od Nowego Roku placówka jest zamknięta. Ok. 1,5 tys. osób musi szukać pomocy gdzie indziej.

Tłum chorych na serce pacjentów szturmuje od poniedziałku Uniwersyteckie Centrum Kliniczne. Szpital ich przyjmuje, ale nie wie czy NFZ za to zapłaci. Tymczasem p.o. dyrektora Narodowego Funduszu Zdrowia w Gdańsku Barbara Kawińska jest na urlopie. Kończy go dopiero w tym tygodniu. Udała się na zagraniczny wypoczynek pomimo problemów z brakiem kontraktów dla oddziałów kardiochirurgicznych w Szpitalu Studenckiemu oraz Pomorskim Centrum Traumatologi

Jak się okazuje nowy kontrakt kartuskiego szpitala podpisany z NFZ jest wyższy niż w ubiegłym roku. NFZ zaś zalega szpitalowi blisko1,5 mln zł.

Szpital powiatowy im. Józefa Dietla w Krynicy Zdroju oraz 29 innych przychodni medycznych na Sądecczyźnie będzie korzystało z transportu pacjentów ambulansami Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego.

Nawet 200 porad dziennie mniej udzielać mogą każdego dnia nowego roku lekarze specjaliści największej sieci przychodni w Trójmieście - Nadmorskiego Centrum Medycznego. Kardiolodzy prorokują, że prawdziwy dramat zacznie się około 7-8 stycznia, gdy Uniwersyteckie Centrum Kliniczne, pozbawione wsparcia Szpitala Studenckiego, zatka się chorymi na zawał, których po zabiegu ratującym życie nie będzie miało dokąd przekazać.

Co w Trójmieście wydarzyło się mimo, że wcale nie powinno? Co z kolei nie wydarzyło się chociaż powinno? Wspólnie wybierzmy skandal i porażkę 2010 r. w Trójmieście. Głosowanie trwa do 6 stycznia

Od 1. stycznia 2011 roku poradnia chirurgia urazowo-ortopedycza przy ulicy Tuwima kończy dyżury nocne. Pacjenci z urazami będą mogli zgłaszać się do przychodni tylko do godziny 23.00. Niepewna jest też sytuacja przychodni przy ul. 11 Listopada

Szpital Morski w Gdyni dostanie na kardiologię 2,7 mln zł, Pomorskie Centrum Traumatologii i Szpital Studencki - ani grosza. Informacja o wynikach dodatkowego konkursu dla trójmiejskich oddziałów pojawiła się we wtorek po południu na stronach pomorskiego funduszu.

Mieszkańcy powiatu gorlickiego mogą zapomnieć, że z porad wielu specjalistów mogli korzystać na miejscu, w lokalnych ośrodkach zdrowia. Narodowy Fundusz Zdrowia nie podpisał z wieloma z nich kontraktów, więc specjalistów trzeba będzie szukać gdzie indziej.

Szefowie specjalistycznych poradni na Sądecczyźnie już zwalniają medyków, pielęgniarki, a nawet personel pomocniczy. Małopolski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia ogłosił wyniki konkursu na przyszłoroczne kontrakty świadczeń medycznych. Wielu bardzo renomowanych placówek medycznych z regionu nie ma na tych listach.

We wtorek do sądeckiego sądu trafiły akta prokuratorskie 43-letniego lekarza medycyny pracy Robert R., który przez cztery lata oszukał Narodowy Fundusz Zdrowia na kwotę 191 tysięcy 406 zł. Proceder wykryła policja. Polegał na wystawianiu recept, dzięki którym drogie leki można było kupić ze zniżką.

Kutnowski Szpital Samorządowy, który od 1 grudnia zastąpił likwidowany SPZOZ Kutno, może upaść jeszcze przed końcem roku. Sytuacja placówki jest dramatyczna. Przez miesiąc istnienia nowy podmiot leczący pacjentów z powiatu kutnowskiego przyniesie stratę w wysokości 700 tys. zł. Likwidacja szpitala i brak reakcji ze strony zarządu powiatu będzie katastrofą dla finansów starostwa. Dług powiatu będzie wyższy niż cały jego przyszłoroczny budżet. Ogłoszenie upadłości spółki będzie jednoznaczne z cofnięciem powiatowi pieniędzy z rządowego planu B. A to niebagatelna kwota 54 milionów i konieczność splaty całego długu SP ZOZ, który dziś wynosi blisko 90 mln zł. Tymczasem starosta Mirosława Gal-Grabowska i zarząd powiatu zdają się niedostrzegać nadciągającej katastrofy.

Po 1 stycznia co drugi gabinet lekarza rodzinnego na Dolnym Śląsku może być zamknięty. Chyba, że lekarze skupieni w Porozumieniu Zielonogórskim, zechcą podpisać kontrakty z narodowym Funduszem Zdrowia.

W przyszłym roku pacjentów Specjalistycznego Szpitala im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu czekają bulwersujące nowinki. Lecznica nie ma między innymi kontraktu z NFZ na prowadzenie przychodni chirurgicznej.

Janusz Wróbel, burmistrz Pruszcza Gdańskiego oraz Stefan Skonieczny, przewodniczący Rady Miasta napisali list do Jacka Paszkiewicza, Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia