MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

"Tajemnica Grobowca" - recenzja książki Steve'a Berry'ego

Rafał Grząślewicz
Rafał Grząślewicz
Okładka książki
Okładka książki Wyd. Sonia Draga
Sekretne misje, tajemnicze dokumenty, tajne akta rządowe, strzelaniny - z tym mamy do czynienia w kolejnej książce Steva Berry "Tajemnica grobowca". Mistrz gatunku znów zadziwia. Tym razem Cotton Malone będzie musiał zmierzyć się z zagadką z przeszłości...

Cotton Malone były agent Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, a obecnie antykwariusz, od dziecka wiedział, że jego ojciec zaginął gdzieś na Atlantyku wraz z okrętem podwodnym, którego był dowódcą. Chcąc rozwiązać zagadkę z przeszłości prosi byłą szefową Stephanie Nelle, aby umożliwiła mu wgląd do tajnych akt wojskowych. Właśnie w tych dokumentach Malone odkrywa, że jego ojciec brał udział w tajnej misji pod lodami Antarktydy. Cotton dowiaduje się także, że Forrest Malone nie dowodził łodzią podwodną USS "Blazek", a okrętem o napędzie atomowym NR-1A, który zbudowany został w ramach tajnego programu rozwoju zaawansowanych jednostek podwodnych. Malone za wszelką cenę chce odkryć tajemnicę śmierci swojego ojca. Jednak okazuje się, że nie tylko on chce poznać przebieg wydarzeń sprzed lat.

Bliźniaczki Dorothea Lindauer i Christl Falk także chcą dowiedzieć się, co tak naprawdę wydarzyło się kilkadziesiąt lat temu na okręcie podwodnym dowodzonym przez Forresta Malone'a. Dlaczego siostrom tak na tym zależy? Nie chodzi tu tylko o ich ojca, który także znajdował się na pokłdzie NR-1A, ale o majątek matki. A dostatnie go tylko jedna z sióstr, ta która odkryje okoliczności śmierci ojca. Bliźniaczki wiedzą jednak coś, o czym Cotton Malone nie ma zielonego pojęcia. Naziści zainspirowani dość dziwnymi wskazówkami w grobowcu Karola Wielkiego zbadali teren Antarktydy w 1938 roku, a więc jeszcze przed przybyciem Amerykanów. Te zaszyfrowane dzienniki spisane w "języku niebios" oraz skomplikowane zagadki przygotowane przez dawnego uczonego i wyprawa Forresta Malone'a wiążą się z odkryciami, które mogą okazać się tragiczne w skutkach dla całej ludzkości...

Steve Berry jak zwykle zadziwia. Znany ze swojego ogromnego zainteresowania historią, wykorzystuje ją w każdej swojej książce. Mało istotne fakty lub po prostu nikomu nieznane wydarzenia historyczne, potrafi opisać na kilkuset stronach, tworząc w ten sposób wspaniałą powieść. Tajemnica Grobowca to subtelne połączenie fikcji literackiej i cząstek prawdy, co sprawia, że taka mieszanka staje się doskonałą "pożywką" dla czytelników. Rozwiązaniu z pozoru mało znaczącej tajemnicy z przeszłości towarzyszą gry polityczne, płatni mordercy, rządowe sekrety oraz walka o wielkie pieniądze. Czego można chcieć więcej? Do tego świetnie skonstruowana fabuła i wartka akcja, co składa się na stu procentową powieść sensacyjną.

Autor książki z wykształcenia jest prawnikiem, angażuje się w politykę i pisze książki. Zadebiutował powieścią Bursztynowa komnata, która natychmiast stała się bestsellerem. Kolejne książki Berry′ego także sprzedawały się i sprzedają jak ciepłe bułeczki. W sumie pojawiły się na rynkach 43 krajów, przetłumaczono je na 41 języków, a łączny nakład wyniósł 7 milionów egzemplarzy. W Polsce książki autora wydaje katowickie wydawnictwo Sonia Draga.

Autor: Steve Berry
Tytuł: Tajemnica Grobowca
Tytuł oryginału: The Charlemagne Pursuit
Wydawca: Sonia Draga
Data wydania: maj 2010
Kategoria: sensacja, kryminał
Tłumaczenie: Joanna Przybyła-Piatek
Liczba stron: 576
Oprawa: broszurowa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Tajemnica Grobowca" - recenzja książki Steve'a Berry'ego - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto