Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnica lotu Air France 447

Piotr Drabik
Piotr Drabik
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/60/Airfrance_fgzch_a330200_1.jpg/800px-Airfrance_fgzch_a330200_1.jpg - Taki sam Airbus rozbił się 1 czerwca
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/60/Airfrance_fgzch_a330200_1.jpg/800px-Airfrance_fgzch_a330200_1.jpg - Taki sam Airbus rozbił się 1 czerwca http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/60/Airfrance_fgzch_a330200_1.jpg/800px-Airfrance_fgzch_a330200_1.jpg
Uderzenie pioruna, awaria silnika czy zamach bombowy? Od dnia zaginięcia francuskiego Airbusa pojawiło się wiele teorii na temat tego co mogło spowodować, że 4-letnia maszyna z 228 osobami na pokładzie spadła do morza?

Na początek kilka faktów: Samolot Airbus A320 o znaku rejestracyjnym F-GZCP swój pierwszy lot odbył 25 lutego 2005 r., ogólnie w powietrzu spędził 18 870 godzin. Ostatni przegląd techniczny przechodził w kwietniu br. Swój kolejny lot rozpoczął 1 czerwca 2009 r. o godz. 19:03 czasu lokalnego startem z międzynarodowego lotniska Rio de Janeiro-Galeăo. Na jego pokładzie znajdowało się 228 osób - 12 członków załogi 216 pasażerów z 32 państw, w tym 2 obywateli polskich. Za sterami zasiedli doświadczeni piloci - Marc Dubois (58 lat), kapitan feralnego lotu spędził ogólnie w powietrzu 11 000 godzin, w tym za sterami Airbusa A320 - 1100.

Ostatni kontakt z maszyną lokalna kontrola powietrzna nawiązała o godz. 23:33 (godziny są podawane wg czasu lokalnego), po czym piloci przełączyli się na łączność z innym ośrodkiem kontroli ruchu powietrznego. Wówczas piloci uznali, że do kolejnego obszaru kontroli powietrznej dotrą o godz. 00:20. Obszar CINDACTA III (cała Brazylia jest podzielona na 4 obszaru kontroli ruchu powietrznego) A320 opuścił o 23:48, wtedy lot 447 znajdował się na wysokości ponad 10 000 m i leciał z prędkością ok. 840 km/h. Wg odczytów ze stacji kontroli ruchu powietrznego, ostatni sygnał od lotu 447 odebrano o 00:14. Od tego czasu nie było żadnego kontaktu z maszyną.

Wszyscy oczekiwali na samolot, który miał przylecieć od strony południowej Francji w Paryżu, gdzie Airbus miał wylądować o godz. 11:10. Gdy jednak tak się nie stało, media na całym świcie informowały o zaginięciu francuskiego samolotu. Niektóre z nich mówiły o katastrofie, inne tylko ograniczały się do oficjalnych komunikatów. Pierwsza teza jaka się pojawiła to powtarzana przez ekspertów teoria o uderzeniu pioruna w maszynę (lub jakaś inna przyczyna wywołana warunkami atmosferycznymi). Prawdą jest, że w rejonie, gdzie zaginął samolot często występują burze zwrotnikowe i może dochodzić do turbulencji. Myślano wtedy, że piloci chcieli wykonać wodowanie na otwartej, morskiej przestrzeni.

To udało się w styczniu tego roku pilotom lotu 1549, który dzięki wysokim umiejętnościom kapitana osadził maszynę na wodzie i żadna z osób na pokładzie nie zginęła. Ale dziś wiemy, że tak się nie stało w przypadku lotu 447, ponieważ nie wskazują na to wydobywane z morza części maszyny. Są zbyt rozproszone po oceanie. Eksperci nie uważają również, aby od uderzenia jednego pioruna doszło do awarii całej elektroniki w Airbusie.

Kolejnym punktem zaczepienia jest teoria o zamachu terrorystycznym. Samolot nie lądował w Paryżu o określonej godzinie co mogło oznaczać, że maszyna została porwana i np. mogła lecieć w całkiem innym kierunku. Jednak mało prawdopodobnie, aby żaden radar kontrolerów lotu nie zaświecił się po ukazaniu się niezidentyfikowanego obiektu. Nawet po wyłączeniu transpondera (sygnału emitującego obecną pozycję samolotu itp.), piloci mieliby możliwość nadania odpowiednio zakodowanej informacji. Jeśli by nawet tego nie zrobili, to i tak byliby widoczni na radarach jako niezidentyfikowany obiekt. Dziś jednak wiemy, że samolot rozbił się nad Oceanem Atlantyckim. A może na pokładzie wybuchła bomba?

Znane są relacje pilotów samolotów, którzy znajdowali się w rejonie, gdzie doszło do katastrofy lotu 447. Wskazują one na to, że do oceanu spadły płonące fragmenty maszyny. Rozpad samolotu wskutek wybuchu jest bardzo prawdopodobną teorią. Wskazuje na to duże rozproszenie szczątków. Znajdują się one na dużym obszarze. Taki efekt mógł również zostać osiągnięty wskutek zderzenia maszyny z powierzchnią wody. Teorię o wybuchu na pokładzie podsyciły spekulacje o podejrzeniu dwóch pasażerów o kontakty z terrorystami. Te informacje nie zostały w pełni potwierdzone. Jednak warto na to popatrzeć z dystansu. W Brazylii nie mamy do czynienia z terroryzmem z pobudek ideologicznych. Raczej trudno się spodziewać, że najnowsze zabezpieczenia miałby złamać jeden z wielu gangów narkotykowych. Ale prawdą jest też, że Francja wielokrotnie otrzymywała groźby od islamskich terrorystów m.in. za obecność jej wojsk w Afganistanie.
Bardzo dziwi to, że rozbiła się maszyna, która swój pierwszy lot odbyła w 2005. Francuski minister transportu za każdym razem podkreśla, że A320 to bardzo nowoczesna maszyna i raczej można odrzucić głosy o tym, że miała wadę konstrukcją. Jednak ostanie dni przyniosły nową okoliczność. 10 czerwca br. na Wyspach Kanaryjskich miał lądowanie awaryjne A320, dokładnie taki sam, który się rozbił 1 czerwca. Zapalił się silnik samolotu. Oficjalnie potwierdzono, że miał on wadę techniczną. Jaką ? Do dziś nie wyjawiono. Jednak jest to ważna poszlaka w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy AF447.

Z oceanu, po jego katastrofie wyciągnięto 44 ciała i wiele szczątków rozbitej maszyny. Trwają poszukiwania czarnych skrzynek. W miejscu, gdzie mogą się znajdować, jest bardzo trudne ukształtowanie powierzchni dna morskiego. Jeśli nigdy nie zostaną odnalezione, ta katastrofa pozostanie długo nierozwiązaną zagadką.

Na mapie powyżej: Trasa Lotu Air France 447

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto