Wczoraj, trzeciego czerwca, w godzinach wieczornych nad zachodnią Rosją - m.in. nad stolicą tego kraju - przemieszczały się bardzo gwałtowne burze, niosące potężne opady deszczu i gradu oraz niszczące porywy wiatru. Nie mniejsze zagrożenie dla ludzi stanowiły wyładowania atmosferyczne. Ale tego co tam się stało, nie spodziewał się chyba nikt z mieszkańców podmoskiewskiego miasteczka Sergijev Posad oraz Krasnozawodsk.
W trakcie jednej z burz, jakie wieczorem przetaczały się nad tymi miastami, z chmur zaczęły schodzić na ziemię potężne wiry powietrzne. Jak się okazało, były to tornada. Jedno z nich przeszło przez osiedla mieszkaniowe. Tornado to miało siłę F3 w skali tego typu zjawisk, to znaczy, że wiatr wewnątrz wiał z prędkością 251-330 km/h.
Wiatr spowodował ogromne zniszczenia. Samochody fruwały niczym piłeczki tenisowe, drzewa były łamane jak zapałki lub wyrywane z korzeniami. Z bloków mieszkalnych i domów zostały pozrywane dachy. Zdecydowana większość okien została powybijana. Cudem tylko nikt nie stracił życia. Około 50 rannych osób zostało przewiezionych do szpitala. Oto filmy nakręcone przez (w pierwszym przypadku - bardzo rozbawionych) naocznych świadków tego wydarzenia:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
