Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragiczny weekend w świętokrzyskiem. Woda oddała ciała czterech mężczyzn

Mateusz Urbaniak
Mateusz Urbaniak
Dzisiejsze utonięcie 41-letniego kielczanina to już czwarty przypadek śmiertelny w ciągu tego weekendu. Pogoda i bezmyślność ofiar są przyczyną tak dużej liczby ofiar w świętokrzyskiem.

Pogoda sprawia, że tysiące ludzi spędzają czas nad wodą. Bezmyślność i brawura doprowadzają jednak do tragedii. W sobotnie przedpołudnie przechodnie zauważyli ciało 17-latka z Łążka (gmina Łoniów), którego poszukiwano od czwartku. Kilka godzin później w zbiorniku Klekot pod Włoszczową utonął 46-latek, a w zalewie Chańcza znaleziono zwłoki 31-latka z Warszawy. Wcześniej zaniepokojeni bliscy powiadomili o tym policję, która od piątku poszukiwała mężczyzny.

Mieszkający w okolicach zalewu Chańcza zadają sobie pytanie, dlaczego największy i jeden z najbardziej atrakcyjnych akwenów wodnych w województwie nie jest chroniony przez ratowników WOPR? I sami odpowiadają sobie na to pytanie. Uważają bowiem, że ratownicy WOPR są zajęci pobieraniem opłat za przejazd przez należące do nich tereny w Życinach. Starałem się uzyskać informację u źródła, jednak nikogo dziś we wspomnianym miejscu nie zastałem.

Także w niedzielę doszło do tragedii. 41-letni kielczanin wybrał się żoną i dwoma psami na Wietrznię. Odpoczywali przy gliniance. Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych, w pewnym momencie psy wbiegły do wody, a mężczyzna ruszył za nimi. W wodzie zasłabł. Nie zdołał dopłynąć do brzegu. Na miejsce wezwano pogotowie, jednak mimo reanimacji mężczyzna zmarł. Czy w chwili tragedii był trzeźwy, wykaże sekcja zwłok przeprowadzona najprawdopodobniej dopiero jutro.

Źródło: Gazeta.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto