Jakiś czas temu, dyrektor sportowy Legii Warszawa, Marek Jóźwiak, powiedział, że jego klub nie przeprowadzi żadnych transferów w zimowym okienku, chyba że kogoś uda się sprzedać.
Dziś w Przeglądzie Sportowym pojawiła się informacja mówiąca o tym, że francuskie AS Monaco jest zainteresowane sprowadzeniem Miroslava Radovicia. Serb w tym sezonie jest jednym z liderów drużyny, a sam Maciej Skorża nie wyobraża sobie Legii bez tego piłkarza. - Wszyscy moi piłkarze są ważni, ale Radović najważniejszy - powiedział były opiekun krakowskiej Wisły.
Ponoć Monaco chce zapłacić za ofensywnego pomocnika stołecznej drużyny 1,3 miliona euro. Taka suma nie zadowala jednak władz Legii, która domaga się przynajmniej 2 mln europejskiej waluty.
AS Monaco to zasłużony klub dla francuskiego futbolu. Kilka lat temu występował nawet w finale lidze mistrzów, ale wówczas górą okazał się Jose Mourinho oraz jego Porto. To tam wychowali się tacy piłkarze, jak Thierry Henry czy David Trezegeut. Dziś Monaco znajduje się na samym dnie tabeli 2. ligi francuskiej i choć klub ma nowego inwestora, który planuje wydać 100 mln na transfery, raczej trudno uwierzyć w to, że Monaco w następnym sezonie będzie występować w Ligue 1.
Sam zainteresowany czuje się znakomicie w Legii. - Kocham Legię - powiedział Radovic. Dodajmy, jego żona niedługo urodzi dziecko i dlatego przenosiny rodziny Radoviców do Monaco wydają się mało prawdopodobne.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?