Któregoś dnia rano córka zauważyła, że szykuję się do wyjścia z domu. Popatrzyła mi w oczy i zapytała: tatuś, gdzie idziesz? Do pracy córciu. Po co tam idziesz? Na chlebek zarabiać.
Córka podreptała do kuchni i wróciła cała szczęśliwa. - Tatuś możesz zostać w domu, chleb jeszcze jest. Oczywiście trzeba było dziecku wytłumaczyć o co chodzi, córka miała wtedy 3 lata.
Później lubiła jak zabierałem ją w ciągu dnia do swojej pracy. Najbardziej była dumna z tego że, jedzie z tatusiem do szpitala po to żeby ratować chore dzieci i ludzi dorosłych.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?