Organizatorzy procesu rekrutacyjnego misji Mars One zweryfikowali 202 586 zgłoszeń kandydatów. Następnie zawęzili liczbę osób do 660. W półfinałowej setce znalazło się 50 kobiet i 50 mężczyzn, w tym troje Polaków. 39 osób pochodzi z obu Ameryk, 31 z Europy, 16 z Azji, 7 z Afryki i 7 z Oceanii. Kandydaci pytani byli o motywacje. Sprawdzano też ich zrozumienie zagrożeń, jakie niesie zasiedlanie Marsa.
Kandydaci przejdą teraz treningi, które pokażą ich zdolność do przetrwania misji i stałego przebywania na Marsie. Kolejnym krokiem będzie próba stworzenia zwartego i uzupełniającego się zespołu. "Bycie najlepszym indywidualnym kandydatem nie czyni cię automatycznie najlepszym zawodnikiem w drużynie, dlatego będziemy sprawdzać, jak kandydaci współpracują ze sobą w nadchodzących zadaniach" - powiedział dr Norbert Kraft.
Co wiemy o Polakach, którzy przeszli do kolejnego etapu rekrutacji? Pierwszym z nich jest 38-latek o pseudonimie M1-K0, który wymienia wśród zainteresowań kwestie przedłużania życia. Kolejnym kandydatem jest 30-letni Maciej, reklamujący się jako "człowiek o żelaznej woli". Trzecią wybraną osobą jest 26-letnia Joanna. Jej atutem ma być umiejętność zarządzania zespołem i bycia jego członkiem.
Czytaj także: Sonda New Horizons zbliża się do Plutona. Zobacz kosmiczny taniec planety karłowatej i jej księżyca
Mars One to organizacja non-profit, której ambicją jest stworzenie stałej bazy na Marsie. Zdaniem twórców osiedlenie się na Marsie jest możliwe dzięki dostępnym dziś technologiom. Chcą oni wykorzystać i zintegrować rozwiązania światowych liderów branży technologicznej. Pierwszy krok na Marsie ma zainspirować i zauroczyć kolejne pokolenia - twierdzą twórcy programu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?