Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzebieszów. Rowerowa przejażdżka zakończyła się w gipsowni

Jerzy Kirzyński
Jerzy Kirzyński
50-latek z gminy Trzebieszów, przewożąc na rowerze wnuczka, upadł na jezdnię i złamał rękę. Dziecko nie doznało poważniejszych obrażeń ciała. Policja apeluje i ostrzega.

Wczoraj po godzinie 15.00 dyżurny łukowskiej komendy Policji został powiadomiony o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło w Trzebieszowie.

Policjanci z drogówki, którzy przybyli we wskazane miejsce ustalili, że w zdarzeniu brał udział kierujący rowerem 50-letni mężczyzna.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że przewoził na rowerze swego wnuka. Chłopczyk siedział na,prowizorycznie, zamocowanym na ramie roweru siodełku.

W trakcie jazdy dziecko włożyło nóżkę w szprychy przedniego koła, co doprowadziło do jego zablokowania i wywrócenie się roweru.

W wyniku tego zdarzenia 5-latek doznał niegroźnych potłuczeń ciała, natomiast u jego dziadka stwierdzono złamanie ręki.

- Apelujemy i przypominamy, że dziecko w wieku do 7 lat może być przewożone na rowerze, pod warunkiem, że jest ono umieszczone na dodatkowym siodełku zapewniającym bezpieczną jazdę lub w specjalnej przyczepce ciągniętej za rowerem – usłyszeliśmy od rzecznika łukowskiej Policji asp. szt. Marcina Józwika. - Zarówno fotelik jak i przyczepka muszą być dostosowane do przewożenia dzieci.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto