Trzeci dzień testów. Absolutna dominacja Ferrari

Trzeci dzień testów miał pokazać jak zaaklimatyzuje się w nowym aucie aktualny mistrz świata Jenson Button, który w przerwie zimowej przeszedł do zespołu McLarena oraz Fernando Alonso, który barwy Renault zmienił na czerwień Ferrari. Dziś obaj panowie zastąpili za kierownicą odpowiednio Lewisa Hamiltona i Felipe Massę. Za kółko wrócili również Michael Schumacher oraz Pedro de la Rosa. Po raz pierwszy w kokpicie nowego bolidu zasiedli Nico Hulkenberg (Williams), Jaime Alguersuari (Toro Rosso) oraz Witalij Pietrow, który zmienił naszego jedynaka w Formule 1 Roberta Kubicę.

Od początku do pracy wziął się wracający do Formuły 1 Michael Schumacher, zaraz za nim z alei serwisowej wyjechał Pedro de la Rosa. Hiszpan już w swojej pierwszej próbie uzyskał dobry czas 1:12.293, zaraz za nim uplasował się Niemiec z czasem 1:14.889. Zaledwie kilka sekund potem na torze pojawiła się czerwona flaga. Okazało się, że szalejący od początku de la Rosa ma problemy ze swoim autem. Nowy C29 zatrzymał się w okolicach czwartego zakrętu. Kilkadziesiąt minut potem kierownictwo Saubera i Williamsa potwierdziło, że doszło do kontaktu pomiędzy samochodami Hiszpana i Nico Hulkenberga. Po kilku minutach porządkowi uprzątnęli bolid Saubera i rywalizacja została wznowiona.

Na tor wyjechał debiutujący w barwach Ferrari Fernando Alonso. Hiszpan bardzo szybko przystosował się do włoskiej maszyny i uzyskany rezultat 1:11.905 dał mu prowadzenie w stawce. Gdy jedni walczyli o jak najlepszy czas, drudzy poznawali mechanizmy prowadzenia bolidu F1. Do tych drugich zdecydowanie należał kolega zespołowy Roberta Kubicy - Witalij Pietrow. Pierwszy Rosjanin w historii Formuły 1 zaczął dosyć spokojnie, wykręcając czasy w okolicach 1:18, lecz chwilę potem wpadł w rytm i czas 1.15.240 był dobrym rezultatem jak na debiutanta. Kwadrans po jedenastej na tor wrócił Schumacher. Zawodnik Mercedesa podkręcił tempo i poprawił rezultat uzyskując wynik 1:12.450.

Pełne ręce roboty miał Hulkenberg. Młody Niemiec w połowie testów miał na swoim koncie już ponad siedemdziesiąt okrążeń. Kilkanaście minut później na torze pojawił się Fernando Alonso. Zmobilizowany Hiszpan uzyskał najlepszy czas całego tygodnia - 1:11.470. Taka sztuka nie udała się Pietrowowi. Kierowca Renault z każdym kolejnym okrążeniem nabywał coraz to nowe doświadczenia. Zaowocowało to uzyskaniem rezultatu 1:13.889, lecz nie zmieniało to jego pozycji, wciąż zajmował ostatnią lokatę.

Następnie niektóre z zespołów skupiały się bardziej na dłuższych przejazdach, tak więc z większą ilością paliwa na pokładzie, trudno było walczyć o poprawienie czasów. Po godzinie 15, w jednym z przejazdów z dobrej strony pokazał się ponownie Pietrow. Nowy nabytek francuskiej stajni uzyskał czas 1:13.582 i przesunął się w klasyfikacji czasów przed Hulkenberga, który jako pierwszy w dziś pokonał barierę stu okrążeń.

Trzeba było przyznać, że im bliżej było do końca sesji, tym mniejszy ruch panował na torze. Michael Schumacher już godzinę przed upływem czasu znalazł chwilę by porozmawiać z mediami. Dopiero potem potwierdził, że miał problem z elektroniką w swoim bolidzie. Pod koniec, serię kilkunastu okrążeń wykonali Alonso i Button, a na torze pojawił się również Pietrow, któremu na koniec dnia udało się poprawić wynik na 1:13.097.
Ostateczne wyniki:

Kolejno: pozycja, kierowca, zespół, czas, strata do lidera, ilość okrążeń.

1. F. Alonso (Ferrari) - 1:11.470, -0.000, 125
2. P. De la Rosa (Sauber) - 1:12.094, +0.624, 79
3. M. Schumacher (Mercedes GP) - 1:12.438, +0.968, 82
4. J. Alguersuari (Toro Rosso) - 1:12.576, +1.106, 96
5. J. Button (McLaren) - 1:12.921, +1.481, 82
6. W. Pietrow (Renault) - 1:13.097, +1.627
7. N. Hulkenberg (Williams) - 1:13.669, +2.199, 126

Warto dokonać krótkiego podsumowania wszystkich trzech dni testowych. Najlepszym czasem popisał się w ostatnim dniu Fernando Alonso (1:11.470). Wszystkie trzy dni zdominowali kierowcy Ferrari, którzy byli najszybsi w każdym kolejnym dniu i jako jedyni zeszli poniżej granicy 1:12. Najbardziej pracowitymi zawodnikami podczas testów byli Felipe Massa (226 okrążeń), Robert Kubica (188) i Rubens Barrichello (177).

Podczas tych trzech dni na obiekt Ricardo Tormo w hiszpańskiej Walencji przybyło łącznie ponad 59 tysięcy ludzi. Zapewne spowodowane to było debiutem idola hiszpańskich kibiców Fernando Alonso w barwach Ferrari. Kolejne testy przedsezonowe odbędą się w Jerez w dniach 10-13 luty.