Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzydzieści lat temu KOR rozpoczął walkę o wolną Polskę

Wojciech Janiszewski
Wojciech Janiszewski
Grób Jacka Kuronia fot. Wojciech Janiszewski
Grób Jacka Kuronia fot. Wojciech Janiszewski
W sobotę 23 września mija trzydziesta rocznica powstania Komitetu Obrony Robotników, organizacji powstałej po wydarzeniach czerwca 1976 roku w Radomiu i Ursusie. Bez KOR-u z pewnością nie byłoby dzisiejszej Polski.

W czerwcu 1976 robotnicy Ursusa, Radomia i kilku innych miast zastrajkowali przeciwko wprowadzonym przez władze PRL podwyżkom cen. Robotnicze protesty zostały stłumione przez milicję: wiele osób pobito, uwięziono i torturowano

Działający w Polsce opozycjoniści, reprezentujący różne środowiska i pokolenia, rozpoczęli akcję pomocy rodzinom aresztowanych.

23 Września 1976 czternastu z nich zawiązało Komitet Obrony Robotników. Jak po latach wspominał Jacek Kuroń, jeden z założycieli "zamiast palić komitety, założyli własny"·W ciągu pięciu następnych lat KOR (przekształcony wkrótce w Komitet Samoobrony Społecznej „KOR”) był solą w oku dla władz, nadzieją dla prześladowanych, wzorem do naśladowania dla zastraszonych.

- O co walczyliśmy? – pytał w monografii KOR-u jego członek-założyciel, Jan Józef Lipski.

– Najpierw po prostu o to, by bici, więzieni, wyrzuceni z pracy robotnicy nie pozostali osamotnieni i by ułatwić im i ich rodzinom przebycie najcięższego okresu wściekłości, którą przeciw nim skierował aparat przemocy. Później rozszerzyliśmy nasze cele, wskazując na końcu drogi dwa główne: niepodległość i demokrację. Staraliśmy się nie łudzić nikogo, że są one łatwe do zrealizowania. Toteż, na co dzień ograniczaliśmy się raczej do mówienia i pisania o zadaniach bliższych – a przede wszystkim ciężko pracowaliśmy dla ich realizacji - pisał Lipski.

KOR zorganizował niezależny ruch wydawniczy w ramach którego wydawano między innymi  takie pisma jak „Biuletyn Informacyjny” „Robotnik” „Zapis” „Krytyka”. Powstało też wydawnictwo Niezależna Oficyna Wydawnicza NOWA. Wkrótce członkowie KOR-u zaczęli również tworzyć ruch samokształceniowy w postaci Towarzystwa Kursów Naukowych.

Bez KOR-u nie byłoby „Solidarności”, Okrągłego Stołu, demokracji wolnej Polski.

KSS „KOR” został rozwiązany 28 września 1981 r podczas I Zjazdu Solidarności.

Niestety w dzisiejszych czasach działacze KOR są zapominani lub prześladowani. Znamiennym przykładem jest atak „Życia Warszawy” na nieżyjącego Jacka Kuronia, ochoczo podjęty przez Romana Giertycha i Ligę Polskich Rodzin. Na znak protestu przeciw szarganiu dobrego imienia Jacka Kuronia w dniu 3 września 2006 r przy jego grobie na warszawskich Powązkach w strugach ulewnego deszczu zebrali się byli działacze KOR , politycy różnych opcji, ludzie świata kultury oraz tysiące warszawiaków .

Więcej:

Poczet członków KOR

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto