Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Turbiny wiatrowe to zjawisko nowe

Pleciuga Łazowska
Pleciuga Łazowska
"Wiatraki" - symulacja komputerowa
"Wiatraki" - symulacja komputerowa ze zbiorów autorki artykułu
Przeciwników turbin wiatrowych jest z pewnością tyle samo co ich zwolenników. Ten nowy element krajobrazu jest przedmiotem dyskusji, sporów oraz polemik i właściwie nie ma się co dziwić. Jedno jest pewne. Owe "wiatraki", choćby były najpożyteczniejsze, z pewnością nie ozdabiają środowiska, w którym się pojawiają, a bywa i tak, że owe środowisko zwyczajnie szpecą.

Podobno piękne krajobrazy to dobro nadrzędne i powinno się to dobro chronić przed ich oszpecaniem. Zjawisko wyrastania jak grzyby po deszczu turbin wiatrowych z pewnością stanowi adekwatny przykład na potwierdzenie teorii sprzeczności, czyli antynomii w temacie natura - kultura (także kultura materialna, czyli cywilizacja). Wiadomo, że w dobie kryzysu energetycznego każda metoda, mająca na celu zmniejszenie deficytu energii, niezbędnej do dalszego postępu cywilizacyjnego, jest nie do pogardzenia. W pogoni za pozyskaniem dodatkowych źródeł energii zaprzęga się także wiatr. I słusznie. Wieje toto i pożytku żadnego z tego wiania nie ma.

Stąd pewnie biorą się pomysły stawiania turbin wiatrowych - gdzie się da - także w miejscach, w których stać nie powinny, choćby ze względu na to, że ich dziwaczne sylwetki nijak nie korespondują z krajobrazem je otaczającym. Tak z pewnością jest z pomysłem wybudowania "wiatraków" w najbliższych okolicach pewnej wsi na pogórzu sudeckim - o czym pisałam w jednym z artykułów. Dyskusja, jaka wywiązała się na temat poruszony w artykule, wykazała niezbicie, że sprawa obecności turbin wiatrowych w naszym krajobrazie ma swoich zwolenników, ale i także przeciwników. Teoretyczne dywagowanie na zadany temat w zasadzie owej dyskusji nie rozstrzygnęło i słusznie. Nie można bowiem dyskutować o czymś, czego się na własne oczy nie widzi. Może zatem zaprezentowana poniżej symulacja komputerowa, wykonana przez jednego z mieszkańców tych okolic, szalę dyskusji będzie w stanie przeważyć w stronę przeciwników stawania "wiatraków" na terenach, na których turbiny wiatrowe jednak nigdy nie powinny się pojawić.

Może się także okazać, że opinie zwolenników obecności owych "wiatraków" w tym konkretnym przypadku są nie bez racji, ponieważ w dobie kryzysu energetycznego argumentacje przeciwników turbin nie mają tutaj żadnego, ale to żadnego, racjonalnego uzasadnienia.

Ze swojej strony pozwolę sobie dorzucić jeszcze jeden, dodatkowy argument przeciwko budowaniu turbin wiatrowych. Jak twierdzi pewien stuletni wiatrak - z tymi turbinami wiatrowymi może być także i tak:

Wiatru nie zabraknie?
Turbiny wiatrowe to zjawisko nowe.
Wiatrak, co zboże na mąkę już od wieków miele,
Cieszy się z nowego:
- Wiatru nam nie zabraknie. Nieprawdaż, kolego?
Jednak wiem z doświadczenia,
Że wiatr (ta psia jucha)
Czasem wcale nie wieje i nawet nie dmucha.
I nic na świecie już tego nie zmieni.
Ja tam sobie poradzę, ale ty, biedaku?
Może dojść do ściemy!

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto