Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tusk o aborcji: Widać, jak łatwo o wojnę wszystkich z wszystkimi

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Wikimedia Commons
Na forum Sejmu rozegrała się dziś ostra batalia o zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych. Podstawą dyskusji był obywatelski projekt ustawy. - Co popycha wnioskodawców do tego, żeby skazywać kobiety na ocean cierpień? – pytał jeden z posłów.

Już dawno nie mieliśmy w Sejmie takiej wojny na słowa, ani tak ciężkich zarzutów wobec przeciwników projektu obywatelskiego, o zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych, jakie wystąpiły dzisiaj. Na forum plenarnych obrad starły się dwie grupy posłów: zwolennicy nowego projektu ze zwolennikami dotychczasowej ustawy antyaborcyjnej.

- Co popycha wnioskodawców do tego, żeby skazywać kobiety na ocean cierpień? - pytał spokojnym tonem poseł Armand Ryfiński z Ruchu Palikota, podczas dyskusji o zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. - Dla mnie podłością jest nie przyznawanie prawa do życia chorym dzieciom. Pan się urodził bez zespołu Downa przypadkiem – argumentowała (atakowała) przedstawicielka strony wnioskodawców, Kaja Godek, związana z "Fundacją Pro - prawo do życia". Zabierając wielokrotnie głos, broniła jak lew, projektu obywatelskiego.

- Co popycha wnioskodawców do tego, żeby skazywać kobiety na ocean cierpień? Jakie zwierzęce pobudki i instynkt zdecydował o tym, żeby móc tak przedmiotowo potraktować kobiety? - pytał kolejny raz poseł Armand Ryfiński z Ruchu Palikota. - Marszałkini pozwala na oskarżenia o rzekomym mordowaniu dzieci? - pada pytanie z zarzutem.

- Nie można zawiadomić prokuratury, ponieważ mordowanie chorych dzieci, jest legalne – rzuca strona obywatelska. - To okrucieństwo zmuszać dziecko, żeby cierpiało i niechybnie umarło - słychać odpowiedź strony przeciwnej.

W ostrej wymianie zdań, zabrał głos nawet bezdzietny poseł PiS, Jan Dziedziczak, który z głęboką troską podkreślał, że jego klub parlamentarny jest za tym, aby "chronić niepełnosprawnych od samego poczęcia". - Nie zgadzamy się z tym, że na pewnym etapie życia, dzieci pełnosprawne mają pełną ochronę, a dzieci niepełnosprawne mogą być zabite.

Projekt obywatelski nowelizacji ustawy "o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży", wprowadza zakaz tzw. aborcji eugenicznej, czyli w takich przypadkach, kiedy występuje "duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, albo nieuleczalnej choroby, która zagraża życiu". Projekt obywatelski powstał z inicjatywy Fundacji Pro - prawo do życia. Zebrano pod nim ponad 400 tys. podpisów.

Po burzliwej, chwilami ostrej dyskusji, pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej, odbyło się głosowanie. Ostatecznie projekt obywatelskiej ustawy –Sejm, znaczną większością głosów, odrzucił. Za jego odrzuceniem głosowało 233 posłów, przeciw było 182, w tym 12 posłów PO (także m.in. minister sprawiedliwości Marek Biernacki), a sześciu posłów wstrzymało się od głosu.

Na sali sejmowej było widać, jak łatwo z kwestii aborcji można zrobić wojnę, wszystkich ze wszystkimi - tak debatę sejmową i odrzucenie przez posłów obywatelskiego projektu w sprawie zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych, skomentował w dzisiejszy piątek, na spotkaniu z dziennikarzami, premier Donald Tusk.

Szef rządu powiedział, że nie ulega wątpliwości, iż ustawa antyaborcyjna powinna służyć ochronie życia i zezwalać na aborcję "tylko w wypadkach szczególnych". Jego zdaniem - trzeba z szacunkiem przyjmować słowa niepokoju, lub argumenty tak uważających, że to "prawo jest nadużywane".

Donald Tusk podkreślił, że rozmawiał kilka razy z ministrem zdrowia, w sprawie potrzeby przygotowania przepisów podstawowych, które dałyby pewność, że aborcja w Polsce nie jest nadużywana i wykonuje się ją - za zgodą matki - tylko wtedy, kiedy zagraża to bezpośrednio jej życiu, i kiedy życie płodu jest zagrożone w sposób bezpośredni, lub też kiedy choroba ma charakter nieodwracalny i de facto, uniemożliwiający życie przyszłemu dziecku.

Ze statystyk wynika, według szefa rządu, że w Polsce, na mocy obecnie obowiązującej ustawy antyaborcyjnej dokonuje się około 700 zabiegów usunięcia ciąży rocznie. - Jeśli są wśród nich nadużycia, to na szczęście jest to absolutny margines, co mnie trochę uspokaja - powiedział Donald Tusk.

W ocenie premiera, aktualnie obowiązuje zbyt ogólne sformułowanie - "ciężkie uszkodzenie płodu", które pozwala na dokonanie legalnej aborcji. - W związku z tym, polegamy na 100-proc. zaufaniu do lekarzy. Uważam, że skoro tak wielu ludzi w Polsce nie ma tego pełnego zaufania i są obawy, że ta formuła jest zbyt ogólna i skłania do nadużyć, to należy może bardziej precyzyjnie nazwać, jaki typ uszkodzenia płodu skłania do aborcji. To – zdaniem szefa rządu - byłby w pewnym sensie postęp, i – jak zaznaczył - czulibyśmy się pewniej, że "aborcja w Polsce nie jest nadużywana".

Premier wyraźnie podkreślił, że chciałby mieć pewność, iż prawo aborcyjne nie jest w Polsce nadużywane, a - co najważniejsze - dzięki zawartemu w 1993 roku kompromisowi aborcyjnemu, obecnie przypadków aborcji jest drastycznie mniej niż w przeszłości.

- Mówienie o tej sprawie, zawsze wymaga szacunku do drugiej strony, tak jak i do jej argumentów. Dziś momentami czułem mdłości, gdy słuchałem wypowiedzi tych najbardziej zacietrzewionych, po prawej i po lewej stronie, bo "oni także są niezdrowo podnieceni tą tematyką" - ocenił premier Tusk.

Jak powiedział szef rządu, zdaje sobie sprawę z tego, że ludzie, którzy podpisują się pod obywatelskim projektem, mieli dobre intencje. Ale to, co z tymi intencjami zrobią potem politycy - widać było i słychać dziś na sali Sejmu. Toteż – jak podkreślił - wolałem, żeby to przerwano na początku procesu legislacyjnego tak, "aby ta wojna nie rozlała się po Polsce". Było dziś dobrze było widać, jak łatwo z trudnej kwestii aborcji, zrobić wojnę wszystkich ze wszystkimi, i wtedy się nie myśli o płodzie, o matce, ani o przyszłych dzieciach - tylko o tym, "kto komu dowali" – mówił premier.

Stanisław Cybruch

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto