Premier Donald Tusk, który od dwóch dni przebywa służbowo we Włoszech, po zakończeniu polsko-włoskiego międzyrządowego szczytu, wystąpił wspólnie z premierem Włoch Mario Montim na konferencji prasowej.
Zapytany przez dziennikarzy, co sądzi o opinii byłego kapitana drużyny piłkarskiej Anglii - Sola Campbella, który w BBC przestrzegał, że "lepiej nie jechać do Polski na Euro 2012, bo można wrócić w trumnie" - odpowiedział, że to nieporozumienie. Zdaniem Campbella, UEFA zrobiła błąd, dając prawa "organizowania Euro 2012 Polsce i Ukrainie", gdyż oba te kraje wciąż "nie wytrzebiły rasizmu" i m.in. przez to "nie zasługują na wyróżnienie".
Premier Donald Tusk powiedział dziennikarzom, że "rasizm nie jest w polskim zwyczaju. "Nikt, kto przyjedzie do Polski na Euro 2012, nie będzie w żaden sposób zagrożony" - zapewnił 29 maja we Włoszech. Szef rządu podkreślił, iż jest "pod przykrym wrażeniem publikacji, a ostatnio także telewizyjnego materiału wyemitowanego przez BBC".
Przywołał fakty licznej obecności w Krakowie młodych Anglików w każdy weekend przez okrągły rok i zaznaczył, że nigdy nikomu nic się nie stało. Zastrzegł, że mówi to szczególnie pod adresem angielskich turystów i kibiców, bo w materiale BBC występuje Kraków jako miasto, które "ilustrowało problem zagrożenia rasistowskiego w Polsce".
Premier zwrócił uwagę na to, że Polskę rocznie odwiedza około 100 tys. młodych ludzi z Anglii, ludzi "bawiących się z nadzwyczajną swobodą" i zawsze - jak podkreślił - są oni u nas przyjmowani i traktowani bardzo gościnnie. "Nie mieliśmy nigdy - podkreślam nigdy - ani jednego zgłoszenia, ani jednego incydentu na tle rasowym, który zostałby zgłoszony przez choćby jednego brytyjskiego turystę" - oświadczył premier Tusk.
Premier kolejny raz zaznaczył, że każdy kto przyjedzie do nas na Euro może czuć się bezpiecznie, a "nasza przysłowiowa polska gościnność w czasie Euro 2012 będzie gościnnością robiącą wrażenie na wszystkich bez wyjątku i z całą pewnością nikt, kto przyjedzie do Polski, nie będzie w żaden sposób zagrożony jakimiś incydentami na tle rasowym" - zapewnił.
Jak powiedział - rasizm nie tylko nie jest w polskim zwyczaju, ale również nie mamy zwyczaju "wypominać innym krajom tego typu zdarzeń, chociaż wiemy, że mają one miejsce. W Polsce są wyjątkową rzadkością". Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapowiedziało, że prześle do stacji BBC treść sprostowania w sprawie fałszywego materiału z wypowiedzią piłkarza Campbella.
"Materiał wyemitowany przez stację zawiera niesprawiedliwe opinie mówiące o tym, że w Polsce może być niebezpiecznie podczas turnieju Euro 2012" - cytuje gazetaprawna.pl wypowiedź rzeczniczki resortu Małgorzaty Woźniak. Rzeczniczka podkreśliła, że opinia Campbella: "Zostańcie w domu, obejrzyjcie w telewizji, nie ryzykujecie ponieważ może się okazać, że wrócicie w trumnie" - nie jest prawdą i jest krzywdząca.
"Gazeta Prawna" przypomina, że w poniedziałkowym programie BBC Panorama pokazano obrazy ekscesów kibiców w Polsce, w tym m.in. "wznoszenie antysemickich okrzyków oraz atak na studentów z Azji w Charkowie".
Rodziny piłkarzy reprezentacji Anglii o czarnoskórej karnacji: Theo Walcotta, Joleona Lescotta i Aleksa Oxlade-Chamberlaina zapowiedziały, że w związku z obawą przed możliwością przemocy i "atakami na tle rasistowskim", nie mają zamiaru jechać do Kijowa i Doniecka, na trzy mecze grupowe Anglii z Francją, Szwecją i Ukrainą. Autor programu BBC Panorama "Stadiony Nienawiści" twierdzi, że "skrajnie prawicowe grupy na Ukrainie werbują piłkarskich kibiców i szkolą ich w atakach na obcokrajowców". Natomiast brytyjskie MSZ radzi kibicom, głównie czarnoskórym i Azjatom, ale też z grupy mniejszości religijnych, aby zachowali na Ukrainie maksymalną ostrożność o swoje bezpieczeństwo.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
