Kilka lat temu, podczas jednego z programów Kuby Wojewódzkiego, Doda oblała wodą jurora "X-Factor" i oceniła jego postępowanie w niewybrednych słowach: "Jeżeli kogoś obrażasz, musisz być przygotowany na to, że komuś może się to nie spodobać" - powiedziała znana piosenkarka. Doda wówczas zachowała się po chamsku i jej przekaz rozpłynął w oparach medialnego prostactwa. Który z fanów Wojewódzkiego, na poważnie podchodziłby do tego co mówi Doda? Co innego Tymon Tymański, wybitny reprezentant kultury alternatywnej w Polsce. Co ciekawe, Tymański mówi dokładnie to samo co była dziewczyna Radka Majdana. "Rozumiem, iż żyjąc z obśmiewania ludzi - niczym kumaty pawian - liczysz się z tym, że drobiny ciskanego w oponentów kupska mogą znienacka znaleźć się na Twoim wiecznie rozbawionym obliczu". Trzeba przyznać, że z różnych powodów dla Wojewódzkiego bezpieczniej jest jednak polemizować z Dodą niż z Tymonem. W najgorszym wypadku, jego twarz zostanie oblana wodą. Tymon ,jako artysta, pewnie by w tej kwestii improwizował.
Czytaj też: Wojewódzki-Figurski. Czy zapłacą za "Murzyna"?
Wojewódzki zarzuca Tymonowi, że się sprzedał, ponieważ wystąpił w "Rossmanie". Nie widzi jednak tego, że sam zgarnia wielki szmal z krytykowania wszystkiego co możliwe: Dody, Krzyża, Tymona, Kościoła itd. Pisze o tym sam Tymański na swoim blogu: "A jednak z Twojego wywodu wynika, iż my, alternatywni artyści, powinniśmy głodować, łazikować w obdartych szmatach, koczować w nieogrzanej suterenie i grać na Defilach. Natenczas Ty, zarabiający gdzie i jak popadnie arbiter alternatywności, docenisz nasze heroiczne wysiłki. W Twoim programie ofiarujesz nam swój Żółto-Brązowy Medal! Wtedy i tylko wtedy, pozostaniemy wierni alternatywnej Prawdzie, którą Ty zaprzedałeś dekady temu".
Tymański tłumaczy, że w dzisiejszych czasach nie ma miejsca na "prawdziwą, idylliczną" alternatywę. Artyści muszą zarabiać nie tylko po to, aby godnie żyć, ale również po to, aby się artystycznie rozwijać (Tymon informuje, że za otrzymane honorarium, kupił sobie nową gitarę Gibsona J-45) i powołuje się na przykłady Lecha Janerki czy Wojciecha Smarzowskiego, którzy wystąpili w reklamach.
Oczywiście nie obyło się bez złośliwości: "Nie czepiałem się Ciebie, kiedy od kilkunastu lat prowadziłeś swój głupkowaty program, w którym kierowałeś się następującą filozofią: nakrzyczeć na małe, bezbronne dziewczynki, zagadać niezbyt elokwentnych panów oraz wylizać rowa tym, których ponoć lubisz i szanujesz. Kiedy spotykałeś godnego siebie rozmówcę, gwiazda Twojej elokwencji gasła niczym smutny pulsar".
Cały wpis można przeczytać tutaj:
tymontymanski.bloog.pl
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
