Była premier mogła opuścić więzienie dzięki wprowadzonym w piątek zmianom, które mają wkrótce przystosować kodeks karny Ukrainy do prawa międzynarodowego i oczywiście obowiązującego w UE. Chodzi przede wszystkim o depenalizację, czyli rezygnację z karalności określonych czynów z czasów ZSRR, uznawanych dotąd za przestępstwo albo wykroczenie i zapisach w kodeksie czynów, które stały się podstawą do wydania na nią wyroku. Była premier, tuż po uwolnieniu przyjechała na Majdan Niepodległości w Kijowie.
Na stronie internetowej swojej partii "Batkiwszczyna" Tymoszenko napisała: "Dyktatura na Ukrainie załamała się".
Na Majdanie powitały byłą premier tłumy ludzi, do których Tymoszenko zwróciła się w bardzo emocjonalnych słowach. Powiedziała, że teraz należy uczynić wszystko, aby poświęcenie protestujących na Majdanie, którzy zginęli w trakcie antyrządowych demonstracji, nie poszło na marne. "Najlepsi synowie kraju poszli pod kule. Chcę zobaczyć ludzi, chcę zobaczyć słońce, tak jak cały nasz kraj zobaczył słońce, bo najlepsi synowie naszego kraju, ci co poszli pod kule, oddali życie, żebyśmy my wszyscy byli wolni i szczęśliwi."
Tymoszenko, która na scenie Majdanu pojawiła się na wózku inwalidzkim, zaapelowała do protestujących, by nie rozchodzili się do domów przed planowanymi na maj wyborami prezydenckimi. Sama zapowiedziała, że weźmie w nich udział. Zaapelowała też, by na Majdan sprowadzić byłego prezydenta Janukowycza i jego popleczników odpowiedzialnych za masakrę i tu ich wszystkich rozliczyć.
Tymczasem służby doniosły, że Janukowycz, który w sobotę rano wyjechał z Kijowa do Charkowa, chciał opuścić Ukrainę, ale zostało mu to uniemożliwione. Na teren jego kijowskiej posiadłości wtargnęli mieszkańcy Kijowa. A tam: luksusowa sauna, "greckie" ruiny i galeon. "Willa Janukowycza lepsza niż Wersal."
Ukraińska armia złożyła deklarację: nie będziemy mieszać się w konflikt. Jesteśmy z narodem. Informacja ta pojawiła się na oficjalnej stronie internetowej ukraińskiego ministerstwa obrony. Resorty siłowe stanęły również po stronie Majdanu. Służby graniczne powstrzymały przed ucieczką z kraju: byłego prokuratora generalnego i byłego ministra do spraw podatków. Do Rosji zdołali zbiec: mer Charkowa i szef Obwodowej Administracji Państwowej Charkowa.
Stanisław Cybruch
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?