Piotr R. kilka dni temu został doprowadzony na badania do warszawskiego szpitala z aresztu, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za liczne oszustwa. W trakcie czynności 42-latek dzięki swojemu wspólnikowi, który sterroryzował policjanta przedmiotem przypominającym broń, zbiegł z placówki.
Komendant Stołeczny Policji, przypomnijmy, wyznaczył nagrodę za wskazanie miejsca ukrycia mężczyzny. Napłynęło wiele informacji.
Poszukiwaniami 42-latka i osoby, która pomagała mu w ucieczce zajęli się stołeczni policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw.
Wszystko wskazywało na to, że 42-latek w dniu ucieczki wyjechał do Poznania, dlatego stołeczni policjanci poprosili o pomoc kolegów z tamtejszej komendy.
Piotr R. przebywał w jednym z hoteli na terenie Gdańska.
Do jego zatrzymania zostali zaangażowani także policjanci z samodzielnego pododdziału antyterrorystycznego w Gdańsku.
Z informacji stołecznych policjantów z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw wynikało, że Piotr R. miał więcej wspólników. Osoby te przyczyniły się do jego ucieczki, a następnie pomagały mu w ukryciu.
59-letni Ryszard M. oraz 37-letni Rafał M. zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy samodzielnego pododdziału antyterrorystycznego policji w Warszawie kilkanaście godzin później na terenie powiatu siedleckiego - poinformowała KSP.
Dzisiaj rano w ręce stołecznych policjantów trafił ostatni wspólnik Piotra R., 50-letni Andrzej P., został zatrzymany na terenie Ożarowa Mazowieckiego.
Funkcjonariusze zabezpieczyli także samochód należący do mężczyzny, którym 42-latek odjechał ze szpitala.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?