Udany weekend piłkarzy z powiatu bełchatowskiego. Tylko jedna porażka B-klasowicza

W rozgrywkach IV ligi grupy łódzkiej już w piątek Włókniarz Zelów zagrał na wyjeździe z Nerem Poddębice. Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, bo już w 16. minucie trafił Bartosz Narożnik. Do przerwy utrzymywał się wynik remisowy. Po zmianie stronę w zespole gości przeprowadzono dwie zmiany, które ożywiły zespół, bo już w 52. minucie na listę strzelców wpisał się Jakub Dregier, a jedenaście minut później ten sam gracz wyprowadził Włókniarz na prowadzenie, zdobywając trzeciego gola w tym sezonie.

Pojedynek w Poddębicach zakończył się wygraną zelowian, a to oznacza, że Włókniarz zwyciężył po raz czwarty z rzędu i awansował na szóstą pozycję w lidze, gdzie po 11. kolejkach ma na swoim koncie 17 punktów.

Dobre zawody na boisku wicelidera w Buczku rozegrała także Omega Kleszczów, choć zawodnicy tej drużyny mogą mówić o dużym niedosycie. Od początku spotkania przeważali przyjezdni, którzy w 28. minucie przypieczętowali to bramką Pawła Kowalskiego. Do przerwy "Omeżka" prowadziła 1:0, a po zmianie stron świetnej okazji na podwyższenie rezultatu nie wykorzystał Krzysztof Kowalski, który z kilku metrów nie trafił do pustej bramki. Sytuacja, której nie wykorzystali kleszczowianie, mówiąc po piłkarsku "zemściła się". W 55. minucie wyrównał najskuteczniejszy zawodnik w szeregach Orkana - Hubert Berłowski. Chwilę po stracie gola Omega mogła wyjść na prowadzenie, ale strzał z rzutu karnego Roberta Tomesza świetnie wybronił wypożyczony z GKS Bełchatów do Orkana Buczek - Krystian Wojtczyk. W 67. minucie rywalizacji Tomesz świetnie ruszył skrzydłem i zagrał przed bramkę do Marcina Kuliberdy, a ten zdobył bramkę dla gości. W 90. minucie Orkan wyrównał, a gola z woleja strzelił Dominik Cukiernik, dla którego było to już szóste trafienie w tych rozgrywkach.

W ligowej tabeli kleszczowianie zajmują 13. miejsce z sumą 13 punktów na koncie po 11. kolejkach.

W najbliższej serii gier Włókniarz Zelów na własnym terenie zagra z Borutą Zgierz, która w meczach wyjazdowych traci sporo bramek (14 straconych goli / 6 meczów w roli gości). Początek tego spotkania w sobotę 12 października o godz. 15.

Również o tej samej porze rozpocznie się mecze w Łękińsku, gdzie w roli gospodarza tymczasowo gra Omega Kleszczów. Rywalem będzie Andrespolia Wiśniowa Góra, która plasuje się o jedno miejsce niżej w tabeli od "Omeżki" i zarówno w meczach domowych, jak i wyjazdowych prezentuje się na równi.

W piotrkowskiej klasie okręgowej w Szczercowie nadeszło długo wyczekiwane przełamanie. Astoria wysoko, bo 5:2 pokonała Stal Niewiadów, która w ostatnich trzech kolejkach nie przegrała.

W tabeli Astoria Szczerców znajduje się po 8. kolejkach na 12. miejscu z sumą 7 oczek na koncie. Dla szczercowian ostatnia wygrana była pierwszą zdobyczą punktową na własnym boisku w tym sezonie.

Drugi zespół kleszczowskiej Omegi w trochę mniejszym stopniu niż pierwsza drużyna, ale również może mówić o dużym braku szczęścia w ostatniej serii gier. Rezerwy "Omeżki" u siebie rywalizowały z sąsiadującym w tabeli Startem Lgota Wielka. W pierwszej połowie było bezbramkowo, ale premierowe trafienie padło w 67. minucie meczu. Do siatki gości trafił Damian Bisaga. W 86. minucie gry przyjezdni wyrównali za sprawą Krystiana Szewczyka i pojedynek tych ekip zakończył się remisem 1:1.

W zestawieniu ligowym Omega II Kleszczów plasuje się w drugiej części tabeli na 9. miejscu z dorobkiem 10 oczek w 8. kolejkach.

Następna kolejka to ciężki mecz wyjazdowy Astorii do Wolbórza na mecz z piątym Szczerbcem, który w tym sezonie wygrał u siebie wszystkie trzy pojedynki. Początek tego pojedynku w sobotę 12 października o godz. 15.30.
W tym samym czasie rezerwy kleszczowskiego klubu zagrają również bardzo ciężkie spotkanie w Niedośpielinie z wiceliderem, który również wygrał wszystkie rozegrane u siebie mecze i stracił od początku sezonu we wszystkich spotkaniach zaledwie 7 goli, czyli najmniej w lidze.

W rozgrywkach sieradzkiej klasy okręgowej zespół Hetmana Rusiec odniósł czwarte w sezonie, trzecie domowe, a drugie z rzędu zwycięstwo. Pierwszego gola w pojedynku z Piastem Błaszki zdobył w 30. minucie Łukasz Mielczarek. Sześć minut po przerwie wynik na 2:0 podwyższył Artur Witczański, który zdobył szóstego gola w sezonie. Honorowego gola dla Piasta zdobył w 93. minucie Michał Goliński, a mimo wszystko Hetman zwyciężył 2:1.

Po 9. kolejkach beniaminek z Ruśca zajmuje 7. lokatę z dorobkiem 13 punktów.

W następnej kolejce Hetman w sobotę 12 października o godz. 15 zagra znów na własnym boisku. Rywalem będzie czternasty w tabeli GKS Sędziejowice, który w meczach wyjazdowych raz zremisował i trzy razy przegrał. W ostatniej kolejce GKS wygrał pierwszy mecz w sezonie, pokonując u siebie aż 7:2 GLKS Strzelce Wielkie, które są czerwoną latarnią ligi. Drużyna z Sędziejowic zaraz po GLKS ma najwięcej straconych bramek w lidze, bo aż 41.

W rozgrywkach piotrkowskiej grupy drugiej klasy A od siedmiu spotkań nie może wygrać zespół ESPN Zjednoczonych Bełchatów. Tym razem „United” byli blisko, bo już w 16. minucie bramkę zdobył Wojciech Piechowicz i przez niemalże cały mecz goście prowadzili, ale w 83. minucie meczu remis dla LKS Woli Krzysztoporskiej wyrwał zdobytą bramką Daniel Jałmużna.

W ostatniej serii gier swojego spotkania nie rozegrały rezerwy GKS Bełchatów, które pauzowały.

W tabeli ESPN Zjednoczeni po 8. kolejkach zajmują 9. miejsce z dorobkiem 6 oczek. Drugi zespół GKS jest po siedmiu rozegranych meczach wiceliderem z dorobkiem 15 oczek. O sześć więcej ma lider, czyli Polonia Gorzędów, która od początku nie straciła ani jednego punktu.

Już w niedzielę 13 października o godz. 15.30 "United" zagrają z piątym Motorem Bujniczki, który co ciekawe na wyjeździe w tym sezonie jeszcze nie przegrał. Tego samego dnia, ale o godz. 12 na drugim boisku MCS za halą rezerwy GKS Bełchatów w ciekawym starciu podejmą czwartą Victorię Żytno.

Na poziomie drugiej grupy piotrkowskiej klasy B drugą porażkę w sezonie zanotowała Alfa Kleszczów, która uległa w Piotrkowie Trybunalskim rezerwom Polonii 0:5. Do przerwy kleszczowianie przegrywali różnicą dwóch bramek, ale w drugiej połowie gospodarze dobili Alfę.

Pierwszy remis w sezonie zanotował z kolei zespół KS Grocholice Bełchatów, który na wyjeździe podzielił się punktami z VIS Gidle.

W tabeli KSG plasuje się na trzeciej pozycji z sumą 10 punktów po 5. kolejkach, a "Alfiorze" są na 6. pozycji z dorobkiem o trzy punkty mniejszym.

W następnej kolejce w niedzielę 13 października o godz. 15.30 Alfa u siebie podejmie piątą ekipę VIS Gidle, czyli sąsiada z tabeli, a KS Grocholice Bełchatów zmierzą się tego samego dnia, ale o godz. 15 w Woźnikach z Victorią, która jest na pozycji wicelidera.