Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia energetyczna faktem? "Chcemy wspólnych zakupów gazu"

Kacper Sacharczuk
Kacper Sacharczuk
Miguel Canete podczas konferencji w Bali, 2013
Miguel Canete podczas konferencji w Bali, 2013 World Trade Organization
Podczas swojego Expose - Miguel Arias Canete, nowy komisarz ds. Energii zapowiedział, że będzie przekonywał Wspólnotę do wspólnych zakupów gazu.

Znaczenie Unii Energetycznej i dywersyfikacji źródeł energii wzrosło od czasu zwiększenia agresywności Rosji. Pomysł nie został jednak wprowadzony w życie podczas najgorętszego okresu - konfliktu na Ukrainie. Dziś, Komisja Europejska z nowym gabinetem komisarzy chce wprowadzić ten pomysł w życie. A przynajmniej mówi, że chce.

Miguel Arias Canete - kontrowersyjny nowy komisarz ds. energii podkreśla, że jego priorytetem będzie stworzenie wzajemnych połączeń gazowych, tak aby przesył gazu był możliwy np. z Niemiec do Polski, ale także z UE na Ukrainę. Wielokrotnie podkreślane wspólne połączenia pomiędzy sieciami energetycznymi mają być kluczem do pokonania szantażu ze strony takich firm jak rosyjski Gazprom.

Canete - niczym z Dynastii

Nowy komisarz wzbudził wiele kontrowersji podczas wystąpienia. Wielokrotnie musiał odpierać zarzuty o powiązania z firmami zajmującymi się energią i ropą. Padło wiele oskarżeń o konflikt interesów, tym bardziej, że Canete jeszcze kilkanaście dni temu sam miał udziały w tych firmach, a jego szwagier nadal jest z nimi ściśle powiązany. Pytania dotyczyły również czasów, kiedy Canete był ministrem rolnictwa w hiszpańskim rządzie, według Zielonych miał przekraczać swoje uprawnienia. Pikanterii może dodawać fakt, że nowy komisarz całkiem niedawno naraził się wypowiedziami sugerującymi, że kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn.

Jego zdaniem Unia Europejska powinna skupić się na dalszym rozwijaniu tzw. zielonych energii co zmniejszy zależność od Rosji. Również emisja CO2 ma się automatycznie zmniejszyć. Warto jednak zwrócić uwagę, że UE jako całość jest autorem nieco ponad 11% światowej emisji dwutlenku węgla. 44% całkowitej emisji pochodzi jedynie z dwóch krajów - Chin i Stanów Zjednoczonych. Pojawia się, zatem pytanie o sens drastycznego zmniejszania emisji CO2 w Europie. Może się okazać, że przeznaczymy ogromne kwoty i zmusimy obywateli do przejścia na droższe, ale nowoczesne technologie, a skutek i tak będzie niewielki, wręcz niezauważalny w skali światowej. Drugim problemem jest sposób dywersyfikacji. Zachodnia UE chce, w tym celu zwiększyć udział tzw. czystych energii i zaprzestać korzystania z paliw kopalnych - czyli tych, których w Polsce nie brakuje. Zbanowanie naszych surowców ustawi nas w dużo gorszej pozycji niż innych.

Pytanie o przyszłość polskich surowców była wielokrotnie poruszana, zarówno w Polsce jak i krajach zachodniej Unii Europejskiej. W tym przypadku jednak nowi komisarze zdają się stać na stanowisku oddzielającym Unię Europejską jako całość. Według Brukseli, pochodzenie energii powinno pozostać w jurysdykcji rządów krajowych - po spełnieniu zaleceń dotyczących ochrony środowiska ze strony Komisji Europejskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto