Puls Biznesu opublikował listę 428 osób powiązanych z dominującą na scenie politycznej partią, jak również ich rodzin i znajomych, którzy w ciągu ostatnich 5 lat zasiadali lub zasiadają w zarządach i radach nadzorczych spółek oraz agencji.
Z kolei na początku sierpnia Gazeta.pl donosiła o sztandarowym przykładzie nepotyzmu na przykładzie Radomia, w którym rządzi PiS. W materiale znaleźć można sporo przykładów powiązań bynajmniej nie z klucza kompetencyjnego. Ludzie tej partii, ich rodziny i znajomi opanowali tamtejsze urzędy i spółki miejskie.
To, co łączy powyższe, występujące niezależnie od politycznej proweniencji zjawiska, to fakt mnożenia posad i etatów w celu zapewnienia miejsce pracy na państwowym garnuszku.
Owszem, premier w swoim expose w 2007 r. obiecał zmiany, ale jego pomysł na Komitet Nominacyjny nie znajduje zrozumienia ani w samej PO, ani u koalicjanta.
Od samej kolebki naszej młodej demokracji borykamy się z problemem partyjno-rodzinnego nepotyzmu. Jak na razie żadnej sile politycznej nie opłaca się poważnie zająć problemem, bo przecież po wyborach wypada okazać wdzięczność rodzinie, przyjaciołom i aktywistom partyjnym oferując intratne i cieplutkie w kryzysie posadki.
Problemu z nepotyzmem w administracji rządowej nie ma chyba tylko w USA. Przyjęto tam standard, że silniejszy bierze wszystko i nikogo to nie dziwi. Wygrywający wymienia ludzi, bo jest zwycięzcą.
Ruch na rzecz JOW
Pomysłem godnym uwagi jest zmiana ordynacji wyborczej. Ruch na rzecz JOW i inicjatywa Pawła Kukiza to chyba ostatnia deska ratunku przed całkowitym zwątpieniem we własny wpływ na życie polityczne i upadającą jakość życia publicznego.
Zasady, jakie obowiązywałyby po wprowadzeniu Jednomandatowych Okręgów Wyborczych byłyby przejrzyste i proste, a obywatele odzyskaliby wiarę w swój głos przy urnie, choć i to nie jest na rękę obecnym siłom politycznym ze swoimi partyjnymi sztabami i rzeszami fachowców od PR.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?