Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uprawiajmy sztukę

Jadwiga Hejdysz
Jadwiga Hejdysz
Zbrzydzona doszczętnie popisami retorycznymi naszych polityków, przestałam ich słuchać, co zawęziło znacznie moje możliwości poznawcze, przyswajane z ekranu telewizora.

Eliminując ze swojego życia słuchanie dyrdymałów i tokowania polityków, przerzuciłam się na oglądanie wszystkiego innego, jak leci. A leci głównie tak zwana sztuka masowa, czyli seriale.
Tu, proszę Państwa, urzekła mnie nadzwyczajnie swym wdziękiem oraz zielonym kapeluszem, dziewica, szt.1, przez pomyłkę zapłodniona przez lekarkę, szt.1, która idzie w zaparte, czyniąc trudności; oraz niezwykle wredna blondyna, która się wkręciła do bogatej, aczkolwiek szlachetnej rodziny.

Kolejne zafascynowanie przeżyłam na wieść, że złodziej, zakochany w Monecie, który podziwiał przez 10 lat swoja kolekcję obrazów w ilości szt.1 za szafą u mamusi, został bezlitośnie pozbawiony obiektu swej miłości i na dzień dobry umieszczony w specjalnym szpitalu. Jest to bez wątpienia pierwszy w świecie przypadek, kiedy kolekcjonera umieszcza się na obserwacji psychiatrycznej. Jak widać, sędzia uznał za świra człowieka tylko dlatego, że nabył on ukochane dzieło bezgotówkowo. Czyli - jak biedny kocha Moneta, to świr, a jak bogaty, to szacun. Nie ma niestety sprawiedliwości na tym świecie.

Śledząc dalej sprawy związane ze sztuką, natknęłam się na kolejne dzieło szt.1, w postaci szafki będącej skrzyżowaniem bankomatu z jednorękim bandytą. Dzieło to, artystka, szt.1, usiłowała zainstalować na dworcu kolejowym, co spotkało się ze słusznym sprzeciwem władz kolejowych. Ostatecznie na dworcu ludzie mają w napięciu oczekiwać na pociąg, który przyjedzie, albo nie przyjedzie, jak na dwoje babka wróżyła. Zainstalowanie religiomatu mogłoby skłonić podróżnych do pukania w głowę św. Jana w celu rozwiązania problemów z koleją, co nawet dla świętego z automatu skutkowałoby nieustającym bólem.

A skoro już jestem przy bólu głowy, to, jak zapewne nie wszyscy wiedzą, cierpi nań chronicznie pewien prokurator szt.1. Ten wielki człowiek na swoim terenie wytępił do nogi swołocz wszelakiego autoramentu, w związku z czym do wytępienia pozostała mu już tylko artystka szt.1, czyli pani Kozyra, której dziełem rzeczony prokurator napawa się od lat ośmiu. Podziwia dzieło za darmo, niestety w tym wypadku żaden sędzia go do czubków na obserwację nie wpakował; a szkoda. Zainteresowanych tematem, sztuką i dziełem, w celu wyrobienia sobie własnego zdania, odsyłam tutaj.

Aby uzupełnić swoja wiedzę na temat sztuki w najszerszym tego słowa znaczeniu, weszłam onegdaj na kanał ModaTV i muszę stwierdzić, że ta sztuka przemówiła do mnie jak mało która.
Spośród wielu dzieł prezentowanych na wybiegu, nagrodziłam frenetycznymi oklaskami
jedno - był to samobieżny wieszak szt.1, misternie skonstruowany z jednej głowy i kilku patyków, obleczony w siatkową podkoszulkę typu "gierkowski budowlaniec" (rozczulające wspomnienie), oraz stanik - w takiej właśnie kolejności. Z zapartym tchem oczekiwałam na drugie wejście, mając nadzieję zobaczyć stringi noszone na sukienkę - niestety, artyście już nie stało wyobraźni.

Kończę ten przegląd sztuki lekko zdegustowana tym brakiem, ale z nadzieją, że ostatecznie dziecko Majki urodzi szef kasyna, święci z religiomatu pukną skutecznie w łeb prokuratora, a sztuka prezentowana przez telewizję zachęci Państwa do tworzenia dzieł własnych, co może się okazać niezwykle efektywnym sposobem na zabicie własnej nudy. I cudzych gustów też.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto