Tak właśnie odnalazłam kilka fotografii, które już nie są zwykłą pamiątką, ale stanowią zapis rzeczywistości sprzed wielu, wielu lat. Chata kryta strzechą, wiejskie podwórko, wakacje na podlaskiej wsi. Albo ta dziewczynka, sfotografowana przez ulicznego fotografa na jednej z łódzkich ulic ze "Świerszczykiem" w dłoni. Ktoś może powiedzieć, że to już zamierzchła przeszłość i będzie miał rację, ale czasem jednak warto, a nawet wypada obejrzeć się za siebie.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?