W tym roku niesprzyjająca aura stanowi nie lada problem dla organizatorów wielkoszlemowego US Open. Z powodu silnej ulewy i burzy, finał pań przełożono z soboty na niedzielę.
Serena Williams pokonała w nim Wiktorię Azarenkę 6:2, 2:6, 7:5 po blisko dwuipółgodzinnym dreszczowcu, który okrzyknięto jednym z najlepszych wielkoszlemowych kobiecych finałów ostatnich lat.
Publiczność zgromadzona na Arthur Ashe Stadium takich emocji nie przeżywała od 1995 r. Wtedy Steffi Graf i Monica Seles walczyły tak zaciekle, że decydujący o tytule mecz rozstrzygnął się w trzech setach.
Bez wątpienia Serena Williams może ten rok zaliczyć do udanych. Wygrała piąty tytuł na kortach Wimbledonu i zdobyła złoty olimpijski medal, choć przed finałem była dopiero czwarta w rankingu. Serena wygrała w sumie już 15 wielkoszlemowych zwycięstw w singlu. W erze zawodowego tenisa tylko trzy kobiety miały ich więcej: Martina Navratilova (18), Chris Evert (18) i Steffi Graf (22).
Finał męskiego singla rozegrano późnym wieczorem w poniedziałek. Zmierzył się
w nim Brytyjczyk Andy Murray z Serbem Nowakiem Djokovicem.
Znajdź nas na Google+
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?