Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Vancouver 2010: Podsumowanie dnia dziesiątego

baranowskiadam@o2.pl
[email protected]
W dniu dziesiątym dominowały finały sportów drużynowych. Polakom nie udało się jednak stanąć na podium. Najlepiej spisała się drużyna skoczków (6. miejsce) i biegaczki, które zajęły 9. miejsce w finale sprintu drużynowego.

Wydarzenie dnia: zwycięstwo Austriaków, 6. miejsce dla Polski

Drużynowy konkurs skoków narciarskich zakończył się zgodnie z planem. W końcu złoty medal zdobyli Austriacy, którzy byli zdecydowanymi faworytami rywalizacji. Wolfgang Loitzl, Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer i Andreas Kofler wygrali z ogromną przewagą. Trzeba przyznać, że byli fantastycznie dysponowani i w każdej próbie oddawali najdłuższe skoki. Dla ekipy prowadzonej przez Alexandra Poitnera zwycięstwo w drużynówce jest nieco na otarcie łez, bo na pewno liczyli na lepsze wyniki w konkursach indywidualnych.

Dość nieoczekiwanie na 2. miejscu rywalizację ukończyli Niemcy. Równe skoki Neumayera, Wanka, Schmitta i Uhrmanna wystarczyły do zdobycia srebrnego medalu. O 5 punktów od Niemców gorsi byli Norwegowie i to oni zdobyli brązowe krążki. Mika Kojonkowski do konkursu drużynowego wybrał: Bardala, Hilde, Jacobsena i Evensena.

Polska ukończyła rywalizację na 6. miejscu. Mogło być lepiej, ale nie wszyscy zawodnicy zdołali udźwignąć olimpijską presję. Jak zwykle nie zawiódł Adam Małysz, który był jednym z najlepszych aktorów tego widowiska. Łukasz Kruczek do konkursu drużynowego wybrał również Stefana Hulę, Łukasza Rutkowskiego i Kamila Stocha. Najlepiej z tej trójki skakał Stoch, który w drugiej serii uzyskał 134,5 metra. Najgorzej spisywał się najmniej doświadczony Rutkowski.

Niespodzianka dnia: Awans Polek do finału sprintu, zwycięstwo Niemek

Bardzo dobra postawa Kornelii Marek i Sylwii Jaśkowiec spowodowała, że Polki znalazły się w finale sprintu drużynowego. Dwie zawodniczki biegnące na zmianę trzykrotnie trasę sprintu - tak wygląda ta rywalizacja. Wydawało się, że bez Justyny Kowalczyk nie będzie stać naszych dziewczyn na awans do finału. Tymczasem sprawiły niespodziankę kibicom i na pewno również sobie. W finale zabrakło im jednak sił i rywalizację ukończyły na 9. miejscu.

Gdy reprezentantki Polski jechały niemalże na końcu stawki, to z przodu trwała zażarta walka o złoty medal. Dopiero na ostatniej zmianie Niemki (Evi Sachenbacher-Stehle i Claudia Nystad) okazały się lepsze od Szwedem (Charlotte Kalla i Anna Haag). Walka trwała jednak do samego końca i rywalizacja rozstrzygnęła się na ostatniej prostej. Trzecie miejsce przypadło Rosjankom, które reprezentowały Irina Khazova i Natalia Korosteleva.

Rozczarowanie dnia: Domnina i Szabalin bez złota

Rosyjskie duety zawsze należą do faworytów do tytułu podczas rywalizacji par tanecznych. Nie inaczej było tym razem. Rosyjska para przed rokiem, w Los Angeles, zdobyła tytuł mistrzów świata i na IO mieli ponownie okazać się najlepsi. Prowadzili po pierwszy tańcu i wydawało się, że nie oddadzą już prowadzenia do końca.

Po drugim tańcu na pierwszym miejscu była para gospodarzy - Tessa Virtue i Scott Moir. Brązowi medaliści MŚ z Los Angeles byli lepsi od amerykańskiej pary (Meryl Davis/Charlie White) i Domninej i Szabalina.

W finałowym przejeździe reprezentanci "Klonowego Liścia" spisali się świetnie i pewnie sięgnęli po złoto. Davis i White również nie dali sobie odebrać srebra. Rosjanie natomiast musieli zadowolić się brązowym medalem.

Z innych aren: Northug doczekał się złota, Kanada - USA w finale hokeja na lodzie kobiet

Rywalizację drużynową w sprincie na swoją korzyść rozstrzygnęli Norwegowie. Oznacza to, że w końcu olimpijskie złoto zdobył wielki gwiazdor - Petter Northug. Partnerował mu Oeystein Pettersen. Northug dopiero na ostatniej prostej wyprowadził atak dający zwycięstwo. Okazał się lepszy od Axela Teichmanna, który wraz z Tim Tscharnke zdobył srebro dla reprezentacji Niemiec. Sukces swoich koleżanek powtórzyli Rosjanie, którzy finiszowali na trzeciej pozycji. Reprezentacja "Sbornej" biegła w składzie Nikołaj Moriłow i Aleksiej Pietuchow.

W biegu wysartowali polscy specjaliści od sprintu, czyli Maciej Kreczmer i Janusz Krężelok. Nasi doświadczeni biegacznie nie zdołali jednak awansować do finału i zostali sklasyfikowani na 12. pozycji.

W finale hokeja na lodzie kobiet wystąpią reprezentantki Kanady i USA. Obie reprezentacje od czasu wprowadzenia tej dyscypliny do IO nie schodzą z podium. Ostatnie dwa turnieje skończyły się zwycięstwami reprezentantek "Klonowego Liścia", które z Amerykankami wygrały w finale z Salt Lake City. Teraz obie drużyny spisują się wyśmienicie i w półfinałach pewnie pokonały swoje rywalki. Reprezentantki USA zdeklasowały w półfinale Szwedki 9:1, a Kanadyjki pewnie pokonały Finki 5:0..

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto