Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Vipy po dywanie, mieszkańcy w bagnie

Łukasz Wolski
Łukasz Wolski
Fragment objazdu, a raczej bagna, które mieszkańcy Łan muszą pokonać w drodze do swoich domów. Maź pokrywająca przejazd jest wyjątkowo uciążliwa...
Fragment objazdu, a raczej bagna, które mieszkańcy Łan muszą pokonać w drodze do swoich domów. Maź pokrywająca przejazd jest wyjątkowo uciążliwa...
Gdy w połowie listopada do Łan wjechały maszyny oczyszczające asfalt, mieszkańcy z radością spoglądali na drogę. Jak się okazało, prace te były tylko jednorazowe, gdyż na plac budowy obwodnicy zawitały ważne persony.

Od końca września w Łanach trwa budowa wschodniej obwodnicy Wrocławia. W związku z tym, pojawiło się wiele niedogodności dla mieszkańców. Wszystkie je przerasta jednak wszechobecne błoto, którego całe pokłady zalegają na ulicy Odrzańskiej, a zwłaszcza na objeździe fragmentu drogi, który został wyznaczony z powodu trwających na tym odcinku niezbędnych prac.

14 listopada w Łanach pojawiły się pojazdy, które czyściły drogę z uciążliwego błota. Z racji tego, że dotychczas ulica była w fatalnym stanie i sukcesem było przemierzenie jej bez ubrudzenia garderoby, mieszkańców bardzo ucieszył ten widok. Całą sobotę i niedzielę maszyny, a także robotnicy, doprowadzali ulicę do normalnego stanu. Mieszkańcy Łan przekonani byli, że czyszczenie drogi odbywać będzie się regularnie. Niestety przeliczyli się.

Obwodnica ma przechodzić nad ulicą Odrzańską. Obecnie budowane są filary mające podtrzymywać drogę. Z racji tego część głównej ulicy Łan, czyli Odrzańskiej, jest wyłączona z ruchu. Dlatego firma Skanska ustanowiła objazd, który powstał na początku października. Niestety został on zrobiony bardzo nieprofesjonalnie. Przede wszystkim z fatalnego materiału.

Prowizoryczna droga pokryta jest czymś w rodzaju mączki ceglanej, która po deszczu zamienia się w uciążliwą maź. Dodatkowo samochody ciężarowe wyjeżdżające z budowy, nanoszą sporo błota. Po tym wszystkim muszą chodzić mieszkańcy, gdyż nie postarano się o pobocze dla pieszych. Najgorzej jest w nocy, gdyż objazd nie jest oświetlony. Stwarza to także niebezpieczeństwo wypadku.

Wracając jednak do sedna, czyli możliwości oczyszczenia drogi. Maszyny zajmujące się tym, zostały wynajęte tylko na czas ceremonii wmurowania kamienia węgielnego, która miejsce miała 15 listopada. Uczestniczyli w niej m.in marszałek i wicemarszałek województwa, wójt gminy Czernica, a także duchowni. Dla umożliwienia im przejazdu samochodem przez odcinek niespełna jednego kilometra, drogę czyszczono niemal do perfekcji, coby przypadkiem na auto którejś z ważnych person, nie dostał się kawałek błota!

Po ostatnich deszczach, czyli od jakiś dwóch tygodni, sytuacja zrobiła się beznadziejna. Przejazd rowerem kończy się przede wszystkim błotnym prysznicem na plecach. Przejście pieszo to z kolei "atrakcja" dla butów oraz spodni. Niekiedy są one brudne aż po łydki. Żartobliwie pisząc, nawet Persil sobie z tym nie poradzi. Swobodnie przejść objazdem można tylko w gumofilcach, ale na te nie ma jakoś mody... no chyba, że pan marszałek i ksiądz biskup ją zapoczątkują.

Jeśli ulicę i objazd można było wyczyścić miesiąc temu, to można to zrobić także i teraz. Mieszkańcy od początku zdawali sobie sprawę, że przez budowę wschodniej obwodnicy Wrocławia czeka ich wiele niedogodności (takich jak objazd, chwilowe braki wody), jednak mieć ich w głębokim poważaniu, to jednak za dużo. Ulica Odrzańska powinna być oczyszczona raz na jakiś czas i to bez względu na wszystko. Wydarzenia z 15 listopada tylko podsyciły żądania mieszkańców w tej kwestii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto