Był to trzeci taki obóz wędrowny z rzędu organizowany przez Stowarzyszenie "SZANSA", poprzednie odbyły się w Górach Świętokrzyskich i Bieszczadach.
Trwający sześć dni "Obóz wędrowny w Góry Stołowe 2016" to impreza turystyczna, która pozwoliła osobom niepełnosprawnym poznać kulturę, tradycje i historię regionu. Uczestnicy obozu nocowali w Domu Wypoczynkowym Pafawag w Radkowie, który stanowił doskonałą bazę wypadową dla pieszych wędrówek i do mobilnego zwiedzania okolicy.
- Ponadto obóz był wspaniałą okazją do uprawiania przez osoby niepełnosprawne turystyki piesze, czyli czynnej rehabilitacji – powiedział Remigiusz Woźniak, wiceprezes "SZANSY". - Był on również okazją do poznania samego siebie, swoich możliwości zarówno psychicznych, jak i fizycznych; pokazał jak radzić sobie w sytuacjach trudnych, jak współdziałać w grupie. Obóz ten to również fantastyczna nauka samoobsługi. Wszyscy mieli okazję poznać osobiście walory turystyczne jednych z najpiękniejszych gór w Polsce, jakimi są Góry Stołowe.
Turyści z Ostrowca Świętokrzyskiego mieli możliwość skorzystania z kąpieli w Zalewie Radkowskim, przejść trasę turystyczną rezerwatu Błędne Skały (niektórzy trasę tę pokonali przy ogromnej pomocy opiekunów), a następnie szlakiem turystycznym do Kaplicy Czaszek w Czermnej oraz zwiedzić Kudowę - Zdrój. Zwiedzili miasto podziemne Osówka, gdzie - oprowadzani przez przewodnika - poznali historię powstania labiryntów, bunkrów, które powstały na tamtych terenach i miały służyć Niemcom najprawdopodobniej za schrony atomowe. W Wambierzycach odbyło się zwiedzanie Bazyliki Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny, Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin Patronki Ziemi Kłodzkiej, po którym Szansowicze mieli możliwość zobaczenia oświetlenia 1390 żarówkami tego obiektu.
- Podczas tych wycieczek mogliśmy zapoznać się z historią powstania Gór Stołowych, poznać walory turystyczne i lecznicze uzdrowiska Kudowa - Zdrój oraz dowiedzieć się o tragedii jaka nawiedziła te tereny, którego upamiętnieniem jest Kaplica Czaszek – powiedział Robert Rogala, kierownik obozu w Górach Stołowych. - Za ważne należy uznać i podkreślić że wszyscy uczestnicy przeszli bardzo trudny szlak Rezerwatu Błędne Skały pokonując swój strach i wreszcie uwierzyli we własne siły oraz zrozumieli, że ja też jeżeli chcę to mogę i potrafię.
Nie lada atrakcją okazał się wyjazd do gospodarstwa agroturystycznego na kolację pod nazwą: "Jak złowisz, to zjesz", oczywiście w przenośni, ponieważ nie wszystkim udało się złowić rybę, która później przyrządzana była przez gospodarzy zarządzających tym miejscem.
- Jako organizatorzy jesteśmy szczęśliwi że udało się nam wszystko zrealizować, a najważniejsze jest to, że pogoda nie pokrzyżowała nam planów i wszyscy szczęśliwie, cało i zdrowo wrócili do domów – dodaje Robert Rogala. – Myślimy, że taka forma turystyki powinna być kontynuowana w przyszłości, bo uczy wszystkich zaradności, radzenia sobie w trudnych sytuacjach, a przede wszystkim uświadamia, jak ważna jest współpraca całej grupy, aby osiągnąć założony cel. Pokazuje jednocześnie to, że ja, osoba niepełnosprawna, też jestem członkiem tego społeczeństwa i też potrafię, chcę i osiągam założone cele. Jednocześnie dziękujemy wszystkim, którzy brali udział w realizacji tego zadania oraz instytucjom (Państwowemu Funduszowi Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Starostwu Ostrowieckiemu i Powiatowemu Centrum Pomocy Rodzinie) i osobom prywatnym, które przyczyniły się do możliwości jego realizacji.

Inwestycje w powiecie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?