Radosna atmosfera, żywe dyskusje, ciepłe powitania, emocjonujące chwile - tak najkrócej można opisać dzisiejszy wieczór wyborczy spędzony w sztabie Lewicy i Demokratów na ulicy Rozbrat.
Kiedy o godz. 20 okazało się, że cisza wyborcza jeszcze potrwa, w sali zapanowało poruszenie, a napięcie systematycznie rosło. Pozornie politycy LiD spokojnie i rzeczowo udzielali wywiadów i wypowiadali się na temat spodziewanego poparcia ich partii przez społeczeństwo, jednak wyraźnie wyczuwało się pełne napięcia oczekiwanie.
W sztabie pojawili się kolejno: Marek Borowski, Wojciech Olejniczak, Joanna Senyszyn, Grzegorz Napieralski, Katarzyna Piekarska, aż w końcu i Aleksander Kwaśniewski. Trudno było nie zauważyć jego przybycia, ponieważ stado reporterów gwałtownie przemieściło się w stronę wejścia.
Kiedy ok. godz. 21:30 z umieszczonego w sali telebimu popłynęła informacja, że cisza wyborcza trwa i dopiero o 22:55 zostanie zamknięty ostatni lokal wyborczy, zarówno politycy, jak i dziennikarze skierowali się na parter, aby skorzystać z poczęstunku.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?