Otwarcie Multikina w Złotych Tarasach wciąż jest przesuwane. Najpierw miało być ono uruchomione w czerwcu, potem w lipcu i sierpniu, a teraz wszystko wygląda na to, że pierwszy film w tym obiekcie będziemy mogli obejrzeć na początku września.
- Nie planujemy wojen cenowych, stawiamy przede wszystkim na wystrój i standard - powiedział Mariusz Spisz. Wygląda na to, że multipleks przejmie część widzów pobliskiej Kinoteki, która stara się wyświetlać coraz więcej filmów offowych. Multikino planuje natomiast postawić na nowości.
Atutem nowego kina - oprócz doskonałej lokalizacji - mają być również projektor cyfrowy i największa sala kinowa w Warszawie. Na tzw. sali premierowej zmieści się jednorazowo 777 osób, w tym część na miejscach VIP - o podwyższonym standardzie i z osobnym wejściem. Widzowie będą mogli zobaczyć tam filmy zarówno wyświetlane sposobem tradycyjnym, jak również nowoczesną metodą cyfrową. Na trzech poziomach będą mieli do wyboru 8 sal.
Jak dowiedzieliśmy się od Mariusza Spisza, w Polsce rynek kina cyfrowego dopiero raczkuje. Dotychczas na ekrany weszły cyfrowe kopie "Shreka", "Harrego Pottera" i "Transformersów". W samej Warszawie możliwość wyświetlania takich filmów ma już kino Praha i Silver Screen w Europleksie.
Przełomowa ma być listopadowa premiera filmu "Beowulf". Dystrybutor planuje go wprowadzić nie tylko techniką cyfrową, ale również w formacie trójwymiarowym. Wyświetlenie takiego filmu w 3D to tylko kwestia przystawki do projektora, którą - jak zapewnił Mariusz Spisz - do tego czasu Multikino w Złotych Tarasach już będzie miało.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?