Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałęsa "atakuje" Cenckiewicza jego dziadkiem z SB

Redakcja
http://www.mojageneracja.pl/1980
Były prezydent Lech Wałęsa nie może pogodzić się z IPN-owską odmową dostępu do teczek SB. - Kto z was miał kontakty i zerwał z SB w tamtym czasie? Aż się prosi o przykład i wyjaśnienie dla niepoważnych wnuków z pnia UB typu Cenckiewicz - napisał Wałęsa na swoim blogu krytykując Sławomira Cenckiewicza, współautora książki o agencie "Bolku".

Były prezydent w ten sposób skomentował sprawę odmówienia mu przez IPN dostępu do akt SB z pierwszej połowy lat 70. Według rzecznika IPN - Andrzeja Arseniuka, decyzja zapadła w końcu stycznia. Wałęsa odwołał się - pismo wpłynęło do gdańskiego oddziału IPN i zostanie rozpatrzone.

Blog Lecha Wałęsy na platformie Moja Generacja. Wałęsa we wpisie dodaje, że "jako przywódca rewolty" z 1970 r. musiał "rozegrać to sam do możliwego końca". - Rozegrałem jak potrafiłem najlepiej - podkreśla. Zaznacza nadal, że jego kontakty z SB "były tylko w tej koncepcji".

Jeden z wpisów na blogu Wałęsy dotyczy Sławomira Cenckiewicza (pisownia oryginalna):
(...)Dziadek Cenckiewicza był UB-ekiem, który zrobił karierę w PRL. Był dyrektorem Grand Hotelu, przedsiębiorstwa Las i `Społem' w Trójmieście.

Sławomir Cenckiewicz lat 37, jako, "że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Dziadek Sławka był funkcjonariuszem UB, Urzędu Bezpieczeństwa PRL i gromił partyzantów, stąd nic dziwnego, że sam Sławek, jako genetyczny wnuk swego dziadka jest w służbach specjalnych w bezpiece takiej jak IPN, który jest niczym więcej jak policją polityczną z uprawnieniami prokuratorskimi, specsłużbą do gnojenia wybranych osób. Całkiem możliwe, że paranoja polityczna u wnuka jest dziedziczna, bo ryzyko zachorowania po linii tej samej płci jest największe i kilkakrotnie większe niż przeciętnie w populacji. Centkiewicz jako współczesny Ubolek z IPN potrafi patrzeć oczami bezpieki, potrafi bo ma to w genach po dziadku. (...)

Tymczasem, jak donosi portal Onet, Sławomir Cenckiewicz już w 2007 r. na antenie TV Puls mówił o krewnym, który był majorem SB w Gdańsku na etacie niejawnym. Wcześniej przyznawał to we "Wprost". Autor "SB a Lech Wałęsa…" powiedział w TV Puls, że kiedy zaczął pracę w IPN, koledzy zapytali go czy miał w rodzinie kogoś takiego jak Mieczysław Cenckiewicz. Odpowiedział, że tak – wie o takiej osobie.

Cenckiewicz dodał, że najpewniej chodzi o jego dziadka. Jak zaznaczył, po odejściu ojca, "nie mieli z tą rodziną kompletnie żadnego związku". - Tę osobę pewnie spotkałem parę razy jak byłem bardzo małym chłopczykiem, tuż po urodzeniu. (...) Był w tym sensie bardzo złym człowiekiem. Po prostu. Służył złej sprawie. Służył w zbrodniczym aparacie represji - dodawał Cenckiewicz.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto