Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Walka z wiatrakami, czyli jak pozbyć się pryszczy

Agata Pańczyk
Agata Pańczyk
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. AKPA
"Wyskoczył mi pryszcz" - tak zaczynają się rozdziały w książkach dla nastolatek, w których ma nastąpić długo oczekiwana randka głównej bohaterki. Zamiast radości - dramat. To także codzienność milionów dziewczyn i chłopców.

Moja twarz przypomina góry i doliny - od tego zdania, wypowiedzianego przez moją koleżankę w podstawówce, wszystko się zaczęło. Także moja cera nie była wtedy gładka niczym skóra niemowlaka. Wręcz przeciwnie, zaczęły się na niej pojawiać jakieś bruzdy. Potem przekształciły się w zaczerwienienia, które niczym grzyby po deszczu nieustannie wyskakują na mojej twarzy. I tak przez ostatnie dziesięć lat...

Nie zliczę u ilu dermatologów byłam. Odwiedziłam panie doktor przyjmujące prywatnie, co wiązało się z niemałymi kosztami oraz te przyjmujące publicznie, do których trzeba było ustawiać się w długiej kolejce. W sprawie mojej cery radziłam się doktorki przyjmującej publicznie, znajomej rodziców, dermatolog, którą poleciły mi koleżanki, pani, którą ktoś polecił mojej mamie. Jedne przepisywały recepty, nie patrząc nawet na moją twarz, i pośpiesznie inkasowały należne 50 zł bądź krzyczały: następny! Inne przeprowadzały długi dialog, wypytując się o stosowane dotychczas środki, rzucały nazwy kilkunastu chorób i chciały wiedzieć, czy ktoś w rodzinie na nie cierpi. Pamiętam, jak mi było wstyd, kiedy nie potrafiłam udzielić wyczerpującej odpowiedzi na wszystkie pytania. Taka maść, pani doktor, w niebiesko-białym opakowaniu... - tu pada kilka nazw - nie wiem naprawdę, ale chyba...

Próbowałam przeróżnych maści, kremów, papek, maseczek, tabletek, które miały okazać się pomocne w walce z trądzikiem. Jedne powinny zadziałać szybko, inne po miesiącu użytkowania. Kiedy po dwóch miesiącach cera zamiast się poprawić, wyglądała dwa razy gorzej niż na początku, odstawiałam specyfik i eksperymentowałam z innym. Nie poprzestałam na radach lekarzy. Próbowałam też domowych sposobów, porad kuzynek, ciotek, zasłyszanych w sklepach "niezawodnych" sposobów na okiełznanie problemu. Nałóż codziennie papkę z drożdży na twarz, poczekaj, aż zaschnie, potem zmyj dokładnie. Pani X podobno pomogło! , Kup to, mi pomaga! I nic, nic, nic... Oczywiście, czytałam gazety dla dziewcząt. Obok diet, które mogą zdziałać cuda, plotek z wielkiego świata i plakatów przystojnych aktorów można w nich znaleźć kilkanaście sprawdzonych sposobów na pozbycie się trądziku. Od najbardziej absurdalnych do niemalże użytecznych. Bez komentarza.

Jak wyczytałam, aktorzy wcielający się w rolę głównych bohaterów sagi o Harrym Potterze również borykają się z tym problemem. Z informacji podanej w maju 2005 roku wynika, że aby ukryć trądzik nastoletnich gwiazd, wytwórnia musiała zatrudnić specjalistę od efektów specjalnych, który dzięki zastosowaniu cyfrowego retuszu, poprawiał ich cerę w każdym ujęciu. W internecie można też wyczytać, że z powodu trądziku Cameron Diaz zrezygnowała z noszenia odsłaniających plecy ubrań. Pocieszające? Na pewno nie, ale nie jesteśmy sami z tym problemem. Gwiazdy cierpią również...

Teraz, po niemalże dziesięcioletniej walce z tą przypadłością, z którą boryka się wielu młodych ludzi, mogę z czystym sumieniem powiedzieć - rady na trądzik nie ma. Nie twierdzę, że wszystkie sposoby były chybione - wręcz przeciwnie, wiele specjałów pomaga na jakiś czas. Dlaczego nie na zawsze? Otóż doszłam do wniosku, że skóra twarzy uodporni się na każdą maść.

Pytanie kieruję do nastoletnich czytelniczek serwisu: czy znalazłyście rozwiązanie tego brzydkiego problemu? Jak wyglądają Wasze zmagania z trądzikiem? Już dawno przestałam wierzyć, że istnieje jeden cud-sposób na pokonanie pryszczy, ale nigdy nie zaakceptowałam czerwonych punkcików gnieżdżących się na mojej twarzy. Jedynie nauczyłam się ukrywać je za pomocą korektora i podkładu. Ale to wszystko półśrodki - przy dużym samozaparciu problem można zredukować, ale nie da się go rozwiązać. Nie martw się już niedługo. - tak, w przyszłym roku dobiję do dwudziestki. Problem z wiekiem powinien rozwiązać się sam - mówi teoria. W praktyce wygląda to różnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto