Krewni króla kuśnierzy, mieszkający na stałe w Argentynie, walczący o prawa do własności tych działek, wierzą, że są bliscy wygranej.
Działki zostały kupione przez Chowańczaka w roku 1920. Kuśnierz zatrudniał wtedy około 500 pracowników i dla nich zamierzał pobudować domy. Niestety, nie zdążył.
Jego działki, na podstawie dekretu Bieruta z 1945 r., zostały przejęte. Sądy uznały, że konfiskata była uzasadniona, bo miało to służyć „dobru publicznemu”.
Sprawa o prawa do własności działek ciągnie się od 2004 roku i jeśli rodzina Chowańczaka wygra, miasto straci nawet do 4 mld zł - informuje Onet.pl.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?