Kierowca twierdził, że kara 365 funtów jest niesłuszna, gdyż czas postoju jego auta - Toyoty Prius, nie był dłuższy niż dwie godziny - informuje serwis BBC.
Podczas 30-godzinnego protestu, służby wystawiły jeszcze 39 mandatów na łączną kwotę 3565 funtów i założyły kolejne blokady na wszystkie koła samochodu. Właściciela auta wspierały zainteresowane całym wydarzeniem osoby uczęszczające do meczetu na Wembey w północnym Londynie, które przynosiły mu jedzenie i napoje. Robli to przed wschodem i po zachodzie słońca, gdyż Zafaryab jest muzułmaninem, a trwa właśnie Ramadan.
W związku z tym, pytany o to, o czym myślał przesiadując w samochodzie, odpowiada: - "Myślałem, że to test, któremu poddaje mnie Allah. Muszę być cierpliwy".
Gdyby kierowca opuścił swój pojazd, auto zostałoby odholowane przez pomoc drogową.
Ostatecznie Zafaryab wysiadł z samochodu i zamiast 40, zapłacił tylko jeden mandat w wysokości 100 funtów. Powiedział, że planuje wnieść sprawę do sądu.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?