Jak wynika z wewnętrznego raportu GDDKiA, głównymi problemami polskich dróg są spękania, koleiny i dziury. Zastrzeżeń nie budzi 58 proc. nawierzchni - to zaledwie 11 tys. km dróg. Ważne, że wliczane są w to powstałe nowe drogi ekspresowe i autostrady. 3 tysiące km szlaków komunikacyjnych zostało określonych w raporcie jako złych. Stanowi to 18 proc. tras zarządzanych przez GDDKiA. 25 proc. dróg jest zaś w stanie niezadowalającym.
Czytaj także: Megaciężarówki w Polsce? Komisja Europejska chce zmienić prawo
"Brakuje rzeczywiście sporo do stanu idealnego, ale ciągle walczymy z zapóźnieniami. Tu chodzi przede wszystkim o lata 90., kiedy tak naprawdę cała dekada była stracona z punktu widzenia remontów dróg" - argumentuje Urszula Nelken, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji. Do zrobienia wciąż jest bardzo dużo. "Wylać nowy asfalt trzeba na 2 tys. km krajówek. 700 km wymaga dróg wzmocnienia, a pół tysiąca km poważnych zabiegów powierzchniowych" - podaje RMF24.pl
Czytaj także: Chciałbym zmienić wizerunek polskich truckerów. Wywiad z kierowcą ciężarówki
Aby doprowadzić polskie drogi do dobrego stanu, potrzeba około 3 mld złotych. O pozyskanie dodatkowych środków drogowcy walczą w Ministerstwie Transportu. Złożono wniosek, aby remontowanie dróg mogło odbywać się z pieniędzy Krajowego Funduszu Drogowego, z którego obecnie finansowane są wyłącznie nowe inwestycje. Środki funduszu pochodzą przede wszystkim z opłaty paliwowej oraz opłat pobieranych od operatorów płatnych autostrad.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?