Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiatr zmorą Zakopanego. Zawody przeniesione na niedzielę!

Krzysztof Baraniak
Krzysztof Baraniak
Wielka Krokiew w Zakopanem
Wielka Krokiew w Zakopanem
Z powodu zbyt silnych podmuchów wiatru nie udało się wczoraj rozegrać drugiego konkursu Pucharu Świata w Zakopanem. Decyzją organizatorów zawody przeniesione zostały na niedzielę.

Już w piątek prognozy pogodowe nie mogły napawać optymizmem i niestety znalazły swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Przed południem udało się rozegrać kwalifikacje, które skokiem na odległość 123.5 metra wygrał Bjoern Einar Romoeren. Za Norwegiem uplasowali się kolejno Jan Matura (123 m) i Martin Koch (122 m). Wciąż odbudowujący formę Adam Małysz wylądował na 121. metrze, co dało mu wysoką, czwartą pozycję. 26 tysięcy kibiców zgromadzonych pod Wielką Krokwią miało nadzieję, że mistrz z Wisły poprawi dziś jedenaste miejsce z pierwszego konkursu, a nawet nawiąże walkę z najlepszymi.

Małysz i inni skoczkowie nie dostali jednak szansy rywalizacji w sobotni wieczór. Najpierw po skokach zaledwie sześciu zawodników jury przerwało serię próbną, by po chwili ogłosić opóźnienie startu zawodów. - Wiatr jest bardzo zmienny i właśnie to jest najgorsze - mówił w TVP oczekujący dalszy rozwój sytuacji Małysz. - W takich warunkach skakanie nie jest możliwe - stwierdził kategorycznie trener polskiej kadry Hannu Lepistoe. Obraz szarpanych przez silne podmuchy biało-czerwonych flag i powywracanych parasoli w obozach wszystkich reprezentacji nie pozostawiał wątpliwości, że o rozegraniu choćby jednej serii konkursowej nie może być w sobotę mowy. Organizatorzy nie mogli pozwolić sobie na ryzykowanie bezpieczeństwa skoczków, zwłaszcza mając w pamięci wydarzenia sprzed roku, kiedy przy zmiennym wietrze bardzo groźny upadek zaliczył Czech Jan Mazoch, a loteryjnym zwycięzcą został Słoweniec Rok Urbanc.

Około godziny 17.45 zapadła ostateczna decyzja o przeniesieniu konkursu na niedzielę. Przeciwnikami takiego rozwiązania byli Skandynawowie, którzy na ten dzień mają już zarezerwowane bilety lotnicze. - Dla takiej widowni wszyscy muszą zostać - stwierdził jednak trener Norwegów Mika Kojonkoski. Pod Wielką Krokiew ponownie przyjdą także tłumy kibiców, czekających na poprawę warunków pogodowych i odrodzenie Adama Małysza. W zawodach zobaczymy też trzech innych Polaków: Stefana Hulę, Kamila Stocha i Macieja Kota, którzy w kwalifikacjach zajęli odpowiednio 20., 22. i 29. miejsce.

Można przypuszczać, że z powodu końca żałoby narodowej dzisiejszy konkurs rozegrany zostanie w gorącej atmosferze, a kibice znów stworzą spektakl czyniący Zakopane wyjątkowym punktem w kalendarzu Pucharu Świata.

Plan na niedzielę:
12.45 - początek serii próbnej
13.45 - początek pierwszej serii konkursowej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto