19 sierpnia, funkcjonariusze z Budziska ścigali przemytnika, który Oplem Vectrą uciekał w kierunku Suwałk. Rozstawili blokady na drogach, ale to nie pomogło. Do pościgu trzeba było użyć śmigłowca – pilotom udało się „namierzyć” opla w rowie przy drodze Szypliszki – Sejny. Kierowca uciekł, zostawił samochód i około 170 tys. sztuk papierosów. Poszukiwania trwają.
To jedno z wielu zdarzeń z jakimi mają codziennie do czynienia funkcjonariusze Straży Granicznej.
Wiadomo, że marzą o coraz lepszym i nowocześniejszym wyposażeniu i marzenia... spełniają się. Są coraz lepiej wyposażeni i taki przemytnik chyba nie ma żadnych szans, aby się ukryć.
Od tygodnia Straż Graniczna testuje nowy samochód Ford Transit o znajomo brzmiącej nazwie „Schengenbus”. Ten nowoczesny pojazd, przez funkcjonariuszy nazywany „małym przejściem granicznym”, jest świetnie oprzyrządowany. Daje możliwość przeprowadzenia kontroli praktycznie w każdym miejscu i o każdej porze.
Wyposażony jest w sprzęt komputerowy i doskonałe oprogramowanie umożliwiające natychmiastowy dostęp do wielu baz danych m.in. osób poszukiwanych, skradzionych pojazdów. To także małe laboratorium kryminalistyczne, strażnicy na miejscu mogą sprawdzić autentyczność dokumentów, pobrać odciski palców, przeprowadzić testy na obecność narkotyków i substancji radioaktywnych. Samochód wyposażony jest także w kamery i sondy dzięki, którym łatwo wykryć każdy przemyt.
Schengenbus jest testowany, jeśli test wypadnie pomyślnie, do końca roku Straż Graniczna zakupi kolejne takie auta. Cena tego naszpikowanego elektroniką pojazdu wynosi 260 tysięcy zł.
Jest więc nadzieja, że przemytnicy, złodzieje i wszelkiej maści przestępcy będą coraz skuteczniej ścigani na terenie całej Polski.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?